Tak się składa, że obchodzi dzisiaj 44 urodziny. Cornelius Udebulozor - pierwszy piłkarz pochodzący z czarnego lądu, który przywdział koszulkę Górnika. Urodzony w Enugu, w Nigerii, pochodzi z plemienia Ibo. To bardzo ludna grupa etniczna, licząca ponad 32 miliony osób. Podobno pochodzą od Hebrajczyków lub Egipcjan.
"Papi" - czyli mądry
Sezon 1995/96 Górnik zakończył dopiero na 12 miejscu, pomimo niezłego składu. Jednak wielu piłkarzy odniosło w trakcie kontuzję, które często wykluczały ich z gry. Dotyczyło to również trójki napastników Kampka-Kuźba-Szemoński. Nic dziwnego, że zabrzańscy działacze postanowili w tej sytuacji wzmocnić tę formację przed następnym sezonem.
Wówczas manager piłkarza Ryszard Szuster polecił właśnie wychowanka Enugu Rangers - Corneliusa Ubebulozora. Nigeryjczyk miał wówczas 22 lata i grał już w zespole I ligi nigeryjskiej Jasper United (z tego klubu rok później trafił do Polski Olisadebe). Miał tam przydomek "Papiluwe". Co to oznaczało? Sam piłkarz mówił później, że kiedy jako bardzo młody człowiek grywał przeciwko starszym, wtedy zapracował na ten przydomek. Po prostu aby być lepszym od przeciwników musiał przewyższać ich rozumem a to w dialekcie Ibo znaczy papiluwe . W Zabrzu skrócono do "Papi". Młody wiek, dobra technika, instynkt strzelecki i ta najważniejsza piłkarska cecha - czyli umiejętność szybkiego myślenia na boisku sprawiły, że włodarze Górnika podpisali z Udebulozorem kontrakt.
Debiut w zasadzie udany
Piłkarz zadebiutował w drugim meczu sezonu 1996/97 - 31 lipca w meczu z Legią, rozgrywanym przy Roosevelta. Goście prowadzili już 3:0, kiedy na boisko wszedł Udebulozor zmieniając Kraczkiewicza. I w ciągu 3 minut dwa razy wpisał się na listę strzelców. Niestety, na wyrównanie zabrakło czasu. Chociaż w Górniku zagrał tylko w rundzie jesiennej i to przeważnie jako zmiennik - tylko jeden mecz ligowy rozegrał w pełnym wymiarze czasowym, to śmiało można stwierdzić, że jego dobra postawa na boisku i żywiołowość w kontaktach z kibicami sprawiły, że zyskał sporą popularność i uznanie. W Górniku zagrał 17 spotkań ligowych i dwa w Pucharze Polski, zdobywając 4 bramki. Koledzy z boiska wspominają go jako grzecznego, dobrze ułożonego człowieka o bardzo dużej religijności. Był pierwszym Nigeryjczykiem w polskiej lidze.
Człowiek z Hong Kongu
Dobra gra piłkarza w Zabrzu zaowocowała przenosinami do Grecji. Najpierw grał w zespole AO Ionikos Nikea, a potem AO Proodeftiki. Jednak największą karierę zrobił w Azji, ściślej w lidze Hong Kongu, gdzie trafił w roku 2000. Tam występował naprzemiennie w zespołach Sun Hei FC i Buler Rangers FC. W sezonie 2001/02 zdobył nawet tytuł króla strzelców. Raz został mistrzem ligi, a po dwa razy tryumfował w Pucharze Hong Kongu i Pucharze Ligi Hong Kongu. Co ciekawe, Udebulozor trafił również do tzw. Hong Kong League XI (Hong Kong League Selection), która jest tam traktowana jak drużyna narodowa i zagrał m.in. w meczach przeciw Paragwajowi, Republice Południowej Afryki i Szkocji w ramach turnieju o Puchar Carlsberga. W 2007 roku zakończył przygodę z futbolem.
Marek Dziechciarz
Foto: Album "Górnik Zabrze - Dzieje Legendy"/Wydawnictwo GiA
gornikzabrze.pl
Lp | Drużyna | Punkty | Z. | R. | P. |
---|---|---|---|---|---|
1 | Śląsk Wrocław | 33 | 10 | 3 | 2 |
2 | Jagiellonia Białystok | 30 | 9 | 3 | 3 |
3 | Lech Poznań | 29 | 8 | 5 | 2 |
4 | Raków Częstochowa | 27 | 8 | 3 | 3 |
5 | Pogoń Szczecin | 26 | 8 | 2 | 5 |
6 | Legia Warszawa | 24 | 7 | 3 | 4 |
7 | Zagłębie Lubin | 21 | 6 | 3 | 6 |
8 | Górnik Zabrze | 19 | 5 | 4 | 6 |
9 | Radomiak Radom | 18 | 5 | 3 | 6 |
10 | Stal Mielec | 18 | 5 | 3 | 7 |
11 | Piast Gliwice | 17 | 2 | 11 | 2 |
12 | Warta Poznań | 17 | 4 | 5 | 6 |
13 | Korona Kielce | 16 | 3 | 7 | 4 |
14 | Widzew Łódź | 16 | 4 | 4 | 6 |
15 | Cracovia | 15 | 3 | 6 | 5 |
16 | Puszcza Niepołomice | 13 | 3 | 4 | 8 |
17 | Ruch Chorzów | 8 | 1 | 5 | 7 |
18 | ŁKS Łódź | 8 | 2 | 2 | 11 |