Wielkimi krokami zbliżają się 70. urodziny Górnika Zabrze.
Tymczasem zaczynamy dziś zabawę, w której wybieramy…. No właśnie. Nie jedenastkę 70-lecia, bo Górnik dał polskiej piłce tylu wybitnych piłkarzy, że stworzenie jednej drużyny oznaczałoby pominięcie wielu graczy europejskiego formatu. Dlatego uznaliśmy, że wybierzemy drużynę każdej z siedmiu dekad. Za dużo? Zapewniamy, że w każdej z tych drużyn są tylko dobrzy, bardzo dobrzy i doskonali piłkarze, a przynajmniej trzy drużyny to wyłącznie reprezentanci Polski, w tym medaliści mistrzostw świata. Czasami nawet na ławce rezerwowych. Dziś drużyna z lat 1948-1958.
Kaczmarczyk – Franosz, Hajduk, Nowara - Olejnik, Gawlik - Szalecki, Fojcik, Kowal, Czech, Jankowski. Rezerwa: Machnik, Wiśniowski, Zimmermann, Dominik.
Co łączy tych piłkarzy? Przede wszystkim miejsce urodzenia. Poza Józefem Machnikiem wszyscy byli Ślązakami, zdecydowana większość urodziła się w przedwojennym, leżącym jeszcze w granicach Niemiec Zabrzu. Tymczasem w 1955 roku świętowali awans do I ligi, a w grudniu 1957 roku wywalczyli pierwszy, historyczny tytuł mistrza Polski. Już nigdy potem tylu zabrzan nie wygrało ligi w jednym sezonie, a w naszym mieście urodzili się z tej drużyny Kaczmarczyk, Franosz, Nowara, Gawlik, Szalecki i Fojcik. Z Zabrza byli też Zimmermann i Dominik, którzy jednak w mistrzowskim sezonie w drużynie już nie grali. Postać absolutnie wyjątkowa w tym zespole to Antoni Franosz. Ulubieniec kibiców Górnika, kapitan drużyny w sezonie zakończonym awansem. Pochodził z Zabrza (ur. 1928), jako dziecko grał w Preussen Zaborze, po wojnie w Pogoni Zabrze, a od chwili założenia w Górniku. Przez 14 lat! Jako jedyny w historii klubu pamiętał z boiska powstanie klubu, pierwsze mecze pod szyldem Górnika, awans do ligi oraz debiut Górnika w europejskich pucharach – grał w obu meczach z Tottenhamem. Dla pierwszych fanów klubu postać wręcz kultowa. Trzykrotny mistrz Polski, zaczynał jako napastnik, kończył w obronie.
Z kolei Edward Jankowski to pierwszy wybitny napastnik Górnika. Do klubu trafił z Górnika Radlin, miał już za sobą grę w reprezentacji Polski. Cztery razy był mistrzem Polski, zdobywca pierwszej, historycznej bramki dla Górnika w ekstraklasie i pierwszej „polskiej” bramki na Stadionie Śląskim. Mało, pierwszy zabrzanin, który zaliczył hat trick w drużynie narodowej. Wystąpił w pamiętnym meczu ze Związkiem Radzieckim w 1957 roku. Grał bardzo twardo, czasami wręcz ostro nawet na treningach, nigdy nie odpuszczał.
Edmund Kowal? Genialny, być może najlepszy w historii klubu technik, rodem z Bytomia (rocznik 1931). Serdeczny przyjaciel Pohla, z którym trafił do Zabrza z Legii. Grał w ataku. I już w pierwszym roku wywalczył mistrzostwo Polski. Powtórzył ten wyczyn jeszcze raz. Tylko jeden raz. W 1960 roku zmarł tragicznie po tym, jak wypadł z tramwaju, a szkło uszkodziło jego narządy wewnętrzne. Jego trumnę niósł Ernest Pohl.
I jeszcze kilka zdań o dwóch piłkarzach. Ginter Gawlik urodził się w Biskupicach (1930), tam też zaczynał grać w piłkę. Najpierw w niemieckich klubach, następnie w Górniku Biskupice. Jego przejście do Górnika w 1950 roku było lokalnym wydarzeniem. Nie chcieli się na transfer zgodzić kibice z Biskupic. Rozegrano nawet mecz, w którym Gawlik zagrał pół spotkania dla jednego i drugiego Górnika. Na Roosevelta ten wysoki piłkarz przeżył najlepszy okres po przyjściu trenera Opaty. Najpierw łącznik, potem pomocnik, miał bardzo silny strzał. Trafił do reprezentacji Polski, zagrał ze Związkiem Radzieckim na Stadionie Śląskim, pięć razy był mistrzem Polski. Czternaście lat w Górniku to jeden z klubowych rekordów.
Jeszcze dłużej, choć w różnych rolach spędził na Roosevelta Marian Olejnik. Historia Górnika, choć trafił do Zabrza już jako ukształtowany piłkarz z Górnika Radlin w wieku 27 lat. Grał pięć lat, trzy razy był mistrzem Polski. Grał bardzo równo, jeden z najsolidniejszych pomocników „pierwszego” wielkiego Górnika. Zdążył zagrać przeciwko Tottenhamowi. Potem z Górnikiem na dobre i na złe jako asystent kilku trenerów w czasach największych sukcesów klubu, i legendarny już kierownik. Zmarł w 1985 roku, kilkanaście godzin po tym, jak Górnik wrócił na mistrzowski tron.
Za kilka dni drużyna z lat 1958-1968. Nie trzeba dodawać, że będą w niej wyłącznie piłkarze wybitni.
Foto: Archiwum Górnika Zabrze/Album "Górnik Zabrze - Dzieje Legendy" Wydawnictwo GiA
gornikzabrze.pl
Lp | Drużyna | Punkty | Z. | R. | P. |
---|---|---|---|---|---|
1 | Śląsk Wrocław | 33 | 10 | 3 | 2 |
2 | Jagiellonia Białystok | 30 | 9 | 3 | 3 |
3 | Lech Poznań | 29 | 8 | 5 | 2 |
4 | Raków Częstochowa | 27 | 8 | 3 | 3 |
5 | Pogoń Szczecin | 26 | 8 | 2 | 5 |
6 | Legia Warszawa | 24 | 7 | 3 | 4 |
7 | Zagłębie Lubin | 21 | 6 | 3 | 6 |
8 | Górnik Zabrze | 19 | 5 | 4 | 6 |
9 | Radomiak Radom | 18 | 5 | 3 | 6 |
10 | Stal Mielec | 18 | 5 | 3 | 7 |
11 | Piast Gliwice | 17 | 2 | 11 | 2 |
12 | Warta Poznań | 17 | 4 | 5 | 6 |
13 | Korona Kielce | 16 | 3 | 7 | 4 |
14 | Widzew Łódź | 16 | 4 | 4 | 6 |
15 | Cracovia | 15 | 3 | 6 | 5 |
16 | Puszcza Niepołomice | 13 | 3 | 4 | 8 |
17 | Ruch Chorzów | 8 | 1 | 5 | 7 |
18 | ŁKS Łódź | 8 | 2 | 2 | 11 |