Podopieczni trenera Marcina Brosza nie sprostali czeskim Teplicom przegrywając 0:2. Czesi to trudny i mocny rywal. Przekonaliśmy się o tym już przed rokiem, również na Cyprze, przegrywając jeszcze wyżej, bo 0:3.

Starych znajomych miał okazję spotkać Martin Chudy, który w przeszłości występował w Teplicach. Byli koledzy z drużyny nie mieli jednak na samym boisku sentymentów, dwukrotnie pokonując naszego bramkarza.

W całym meczu to rywale stworzyli więcej sytuacji, choć i zabrzanie mieli swoje okazje. Aktywny był Gvilia, który starał się dyrygować grą Górnika. Niestety ani świętujący dziś 35. urodziny Igor Angulo, ani żaden z jego kolegów nie zdołali pokonać Grigara.

Kolejne meczowe emocje już w poniedziałek, kiedy to w ramach młodzieżowego turnieju czterech zespołów zabrzanie zagrają z rówieśnikami z Cukarićki.

FK Teplice - Górnik Zabrze 2:0 (0:0)

1:0 – Žitný 56'
2:0 – Soungole 68'

FK Teplice: Grigar - Čmovš (Hošek 46’), Jeřábek (Knapík 77’), Krob (Shejbal 60’) - Ljevakovič (Soungole 52’) - Vondrášek (Hyčka 60’), Žitný (Trubač 60’), Kučera (Radosta 69’), Moulis (Bezdička 46’) - Hora (Švejda 77’), Vošahlík (Kuchta 46’).

Górnik Zabrze: Chudy – Wolniewicz, Suarez, Bochniewicz, Koj, Matras, Wolsztyński, Gvilia, Smuga (Zapolnik 24’, Matuszek 67’), Jimenez, Angulo (Smuga 75’).