To bardzo dobra dla wszystkich kibiców 14 - krotnego Mistrza Polski. Kilkanaście minut po 22:00 czasu lokalnego (21:00 w Polsce) "Zupa" zameldował się z powrotem w hotelu w Protaras.

Cypryjskie przygotowania wchodzą w finałowy okres. W środę (16:30 czasu lokalnego) zabrzanie zagrają z serbskimi Cukarićkami, tym razem jednak rywalizować będą z pierwszą drużyną. Powrót Szymona na pewno cieszy zarówno kolegów, jak i trenera Marcina Brosza, wszyscy bowiem zdają sobie sprawę, jak ważna w tym czasie jest każda jednostka treningowa przepracowana w kompletnym składzie, nie wspominając o meczu kontrolnym, który jest dokonałą okazją do dalszego "zgrywania" z nowymi członkami "Trójkolorowej" drużyny.

Wreszcie sam Szymon, dla którego ostatnie trzy dni były bardzo intensywne i pełne wrażeń, będzie mógł spokojnie robić to co najbardziej lubi i na czym mu zależy - skoncentrować się na ciężkiej pracy: - Cieszę się, że sytuacja się już wyjaśniła. Chcę w 100 procentach poświęcić się pracy. Teraz zależy mi na tym, by szybko dołączyć do kolegów z Górnika i kontynuować przygotowania. Mamy zadanie do wykonania! - powiedział klubowej stronie internetowej jeszcze wczoraj, po popisaniu kontraktu z włoskim klubem. 21 - latek rzeczywiście nie tracił czasu. Powrót na Cypr zorganizowano bardzo profesjonalnie i sprawnie.  Pomocnik młodzieżowej reprezentacji Polski jest już z Górnikiem. Teraz czas na odpoczynek i regenerację, również pod okiem fizjoterpaeutów, by jutro wrócić do gry oraz zajęć z drużyną.