strony internetowe zabrze, gliwice

Świętują bramkarze. Urodziny Huberta Kostki i Waldemara Cimandera

W poniedziałek urodziny świętują dwaj byli bramkarze Górnika – legendarny Hubert Kostka, który jako jedyny z Klubem zdobył tytuł Mistrza Polski jako zawodnik oraz trener oraz Waldemar Cimander, którego do zespołu wprowadzał … Hubert Kostka.

Hubert Kostka urodził się 27 maja 1940 w Markowicach (dawniej Markdorf, Markowitz). Karierę sportową rozpoczął w klubie LZS Markowice. W 1957 przeszedł do Unii Racibórz, a jesienią 1960 do Górnika Zabrze. W barwach Górnika występował przez 14 sezonów ligowych, rozegrał 301 meczów oficjalnych, w tym 221 w ekstraklasie. Zdobył jako piłkarz 8 tytułów mistrza Polski (1961, 1963-1966, 1970-1972) i 6 Pucharów Polski (1965, 1968-1972), grał także w wiedeńskim finale europejskiego Pucharu Zdobywców Pucharów, przegranym 1:2 z Manchesterem City.

Do najlepszych występów Kostki w kadrze zaliczano mecze przeciwko Belgom (1967), Holendrom (1969) i Bułgarom (1969). Został także zapamiętany z występów w barwach Górnika w meczach europejskich pucharów – z Dynamem Kijów (1967), Manchesterem United (1968), AS Roma (1970). Był uważany za jednego z najlepszych polskich bramkarzy.

Po zakończeniu kariery zawodniczej zajął się trenowaniem ekip młodzieżowych Górnika. W 1976 po raz pierwszy został trenerem zespołu seniorów; w pierwszym sezonie poprowadził drużynę do 3. miejsca w ekstraklasie, ale kolejny słabszy sezon (zakończony spadkiem) kosztował go utratę posady na półmetku ligi. W następnych latach prowadził m.in. Szombierki Bytom (mistrzostwo Polski 1980); powrócił do Górnika Zabrze w 1983 i zdobył tytuły mistrzowskie w 1985 i 1986. Trzeci raz prowadził klub z Zabrza przez kilka miesięcy 1994. Był ponadto trenerem Walki Makoszowy, Zagłębia Sosnowiec, Olimpii Poznań, Petrochemii Płock, Lechii/Olimpii Gdańsk, Rakowa Częstochowa; w Szwajcarii prowadził kluby z Grenchen i Aarau.

Jako trener współpracował z Kazimierzem Górskim w sztabie szkoleniowym przygotowującym start Polaków na mistrzostwach świata w 1974 oraz w eliminacjach mistrzostw Europy w 1975. Pomagał także następnym szkoleniowcom kadry – Jackowi Gmochowi i Antoniemu Piechniczkowi w przygotowaniach do kolejnych Mundiali. Sam kandydował na stanowisko trenera selekcjonera Polski w 1989, ale przegrał z Andrzejem Strejlauem. Tygodnik Piłka Nożna przyznał mu trzy razy tytuł Trenera Roku.

W reprezentacji Polski bronił w latach 1962-1972, zaliczając 32 oficjalne występy. W trzech z nich pełnił obowiązki kapitana polskiego zespołu. Największy sukces w karierze reprezentacyjnej odniósł u jej schyłku, sięgając z zespołem Kazimierza Górskiego po złoto olimpijskie w Monachium w 1972.

Waldemar Cimander W lidze debiutował 29 sierpnia 1976 roku, kiedy w wyjazdowym meczu ze Stalą Mielec – wtedy mistrzem Polski – na „głęboką wodę” wpuścił go sam Hubert Kostka, dokonując w 25 minucie zmiany w bramce. Zszedł z niej medalista mistrzostw świata w Niemczech Jan Fischer, a wszedł 21-letni Cimander. - Oczywiście, że pamiętam. Takich dni się nie zapomina. Przegraliśmy 0:2, puściłem wtedy jednego gola. W ostatniej minucie pokonał mnie nie byle kto, tylko Grzegorz Lato. Można powiedzieć, że wtedy w Górniku „rządzili” chłopcy z Mikulczyc. W Sparcie – oprócz mnie – grali wcześniej Jurek Gorgoń, Bernard Jarzina, Achim Hutka i Irek Lazurowicz. Nieźle, jak na jeden klub z dzielnicy Zabrza – wspominał Cimander, który  w barwach Górnika rozegrał 81 meczów w lidze, a 117 w różnych rozgrywkach, a w ostatnich latach kilkukrotnie odwiedził Zabrze i stadion.

- Sporo przeżyłem. Grę w pucharach z Aston Villą, trzecie miejsce w 1977, spadek, awans… Burzliwe to były czas. Ostatecznie w 1981 roku wyjechałem do Stuttgartu, grałem w miejscowym Kickers. Czasami jestem w Polsce, ale nie byłem jeszcze na nowym stadionie. Musiałem go zobaczyć – wspominał podczas jednej z wizyt na stadionie. Pytany o pamiętny mecz, mówi krótko: - Sporo ważnych i niezapomnianych, ale jeżeli w meczu Górnik – Legia broni się rzut karny wykonywany przez Kazimierza Deynę, zostaje to w pamięci na zawsze. Zremisowaliśmy wtedy 2:2. Grałem chyba piąty mecz w lidze, Deyna był gwiazdą światowego futbolu.

Waldemar Cimander w Niemczech mieszka od 36 lat, kibicuje VfB Stuttgart i oczywiście Górnikowi.


Źródło: http://www.gornikzabrze.pl/aktualnosci/wydarzenia
 

Powrót do archiwum

gornikzabrze.pl


comments powered by Disqus
 
Reklama

Miejsce na Twój button,
napisz: deatrening@gmail.com
Ekstraklasa
Lp Drużyna Punkty Z. R. P.
1 Śląsk Wrocław 3310 32
2 Jagiellonia Białystok 309 33
3 Lech Poznań 298 52
4 Raków Częstochowa 278 33
5 Pogoń Szczecin 268 25
6 Legia Warszawa 247 34
7 Zagłębie Lubin 216 36
8 Górnik Zabrze 195 46
9 Radomiak Radom 185 36
10 Stal Mielec 185 37
11 Piast Gliwice 172 112
12 Warta Poznań 174 56
13 Korona Kielce 163 74
14 Widzew Łódź 164 46
15 Cracovia 153 65
16 Puszcza Niepołomice 133 48
17 Ruch Chorzów 81 57
18 ŁKS Łódź 82 211