60 lat temu Górnik spędził święta na tournée po Belgii i Niemczech. Nie wszyscy piłkarze wrócili do Polski.
Kilka tygodni temu przypominaliśmy historię zdobycia przez Górnik pierwszego w historii mistrzostwa Polski. 1 grudnia 1957 roku drużyna pokonała w meczu ostatniej kolejki Budowlanych Opole 8:1, sięgając po pierwszy z czternastu tytułów w historii klubu. Niejako nagrodą za mistrzostwo był wyjazd na tournée po Belgii i zachodnich Niemczech. Wyjazd o tyle nietypowy, że zabrzanie grali mecze w trakcie świąt, a nawet w Sylwestra. Inna rzecz, że wyjazd do Niemiec w tamtych czasach był wydarzeniem bez precedensu. W końcu Zabrze jeszcze dwanaście lat wcześniej było miastem niemieckim, a większość piłkarzy Górnika przyszło na świat jako obywatele Niemiec. Wielu mówiło po niemiecku, miało tam rodziny.
Górnicy polecieli na zachód Europy samolotem, wrócili o jednego mniej. Eryk Nowara został namówiony przez siostry – tak podała prasa – do pozostania w Niemczech. „Kiedy poproszą braciszka, by poszukał sobie pracy (a to w tamtejszych warunkach jest nieuniknione) Nowara wtedy odczuje na własnej skórze dobroć „rajskiej” krainy” – pisał na początku 1958 roku „Głos Zabrza”. Nowara miał już 29 lat. Ten niski pomocnik (162 cm) urodził się w 1928 roku w Zabrzu i wychował bez rodziców. Zmarł w Niemczech 1 czerwca 1997 roku.
Sportowo Górnikowi poszło doskonale. Wygrał ze Standardem Liege 5:1 (Pohl 2, Lentner 2, Kowal), a zespół gospodarzy trenował wówczas Geza Kalocsay, który za dziewięć lat obejmie Górnika. Grano 25 grudnia, a więc w Boże Narodzenie. Dzień później zabrzanie przegrali z Preussen Muenster 1:2 (Jankowski). 29 grudnia po bardzo dobrym meczu Górnik uległ 0:1 z ówczesną potęgą niemieckiej piłki FC Nuernberg. W końcu na zakończenie, 31 grudnia (!), Górnik zakończył wspaniały rok doskonałym meczem z Karsruher SC. Drużyna z Zabrza wygrała 4:1 (Pol 2, Lentner, Jankowski). – „Gdybyśmy chcieli, to pewnie wszyscy moglibyśmy zostać wtedy w Niemczech. Został tylko Nowara, pozostali chcieli wracać do domu, większość miała rodziny, które miałyby duże problemy. Graliśmy tam naprawdę świetnie” – wspomina ten wyjazd Roman Lentner, doskonały skrzydłowy Górnika. Marian Olejnik, wtedy piłkarz, a po latach legendarny kierownik drużyny Górnika, tak komentował wyjazd na łamach prasy: – „Niemieckie kluby ledwie zakończyły ligowe granie, by byliśmy miesiąc po sezonie. Gdybyśmy z nimi grali w listopadzie, nie mieliby nic do powiedzenia. W Belgii powiedzieli, że Standard nie grał jeszcze z tak dobrym klubem. Tylko było to źle dograne. Granie dzień po dniu w grudniu nie jest dobrym pomysłem”.
W Belgii, kiedy piłkarze szli z hotelu na stadion, zauważyła ich właścicielka „kafejki”. Urodzona w Westfalii, z pochodzenia Polka, nie widziała nigdy kraju. Zaprosiła piłkarzy po meczu na kawę. Poszli po wygranej, mąż gospodyni, wielki kibic Standardu, cały wieczór puszczał piłkarzom płyty. W Niemczech piłkarze byli zapraszani do domów, do szatni przynoszono im kwiaty… W Polsce zabrzanie byli już w 1958 roku.
gornikzabrze.pl
Lp | Drużyna | Punkty | Z. | R. | P. |
---|---|---|---|---|---|
1 | Śląsk Wrocław | 33 | 10 | 3 | 2 |
2 | Jagiellonia Białystok | 30 | 9 | 3 | 3 |
3 | Lech Poznań | 29 | 8 | 5 | 2 |
4 | Raków Częstochowa | 27 | 8 | 3 | 3 |
5 | Pogoń Szczecin | 26 | 8 | 2 | 5 |
6 | Legia Warszawa | 24 | 7 | 3 | 4 |
7 | Zagłębie Lubin | 21 | 6 | 3 | 6 |
8 | Górnik Zabrze | 19 | 5 | 4 | 6 |
9 | Radomiak Radom | 18 | 5 | 3 | 6 |
10 | Stal Mielec | 18 | 5 | 3 | 7 |
11 | Piast Gliwice | 17 | 2 | 11 | 2 |
12 | Warta Poznań | 17 | 4 | 5 | 6 |
13 | Korona Kielce | 16 | 3 | 7 | 4 |
14 | Widzew Łódź | 16 | 4 | 4 | 6 |
15 | Cracovia | 15 | 3 | 6 | 5 |
16 | Puszcza Niepołomice | 13 | 3 | 4 | 8 |
17 | Ruch Chorzów | 8 | 1 | 5 | 7 |
18 | ŁKS Łódź | 8 | 2 | 2 | 11 |