To ewenement na skalę nie tylko tego sezonu, ale całej historii polskiej ligi. Rzadko się bowiem zdarzało, by trzy kolejne mecze jednej drużyny zobaczył komplet widzów na stadionie mogącym pomieścić ponad 20000 widzów. A przecież mogło być jeszcze lepiej, bowiem część kibiców nie mogła już kupić biletów na mecze.

- O ile na spotkania z Legią i Wisłą komplet był do przewidzenia, to już pełny stadion na meczu z Arką pokazuje, że kibice chcą chodzić przede wszystkim na młody zespół Górnika. Szacunek, bo taka widownia to w Polsce rzadkość. Głód i zapotrzebowanie na piłkę są w Zabrzu, ale chyba też na całym Śląsku ogromne. Górnik w regionie zostawia konkurencję daleko w tyle i wszystko wskazuje na to, że te dysproporcje będą coraz większe – mówi Jan Banaś, legendarny napastnik drużyny.

Wracając do frekwencji, sukces jest tym większy, że w tym sezonie tylko na jednym meczu było więcej widzów. To derby Krakowa obejrzane przez ponad 25000 kibiców. Można więc w ciemno przewidzieć, że gdyby stadion był większy, to na Roosevelta taki wynik padłby być może na każdym meczu. To wszystko w środku wakacji.

Dlatego jeszcze raz GÓRNIK ZABRZE DZIĘKUJE SWOIM KIBICOM. I serdecznie zapraszamy na kolejne mecze. Najbliższy z Wisłą Płock. Na tę chwilę (wtorek, godzina 9:45) licznik na klubowej stronie internetowej zbliża się do liczby 8 500 fanów. Czy można spodziewać się kolejnego kompletu? To bardzo realne, jednak wszystko zależy od NAS!

- Bądźcie z nami! Zapraszamy na mecz z Płockiem! - apelował tuż po piątkowym meczu Rafał Wolsztyński, który doskonale zainaugurował swoje występy w Lotto Ekstraklasie strzelając dwie bramki.

Przypomnijmy, że władze Klubu zaproponowały kibicom Górnika pewne wyzwanie. W przypadku osoiągnięcia kompletu podczas najbliższego meczu, bilety na pucharową potyczkę z Sandecją, będą w nowych, bardzo atrakcyjnych cenach.

Śląski charakter, ambicja, waleczność, połączona z dobrą grą - to właśnie te cechy, prezentowane przez zespół Marcina Brosza powodują, że na meczach Górnika pojawiają się tłumy kibiców. Nie można również nie dostrzec wspaniałej atmosfery wielkiego piłkarskiego święta, którą zapewnia zabrzańska Torcida, wypełniająca szczelnie trybunę południową.

Gorąco wierzymy, że po siódmej kolejce Lotto Ekstraklasy do poniższego zestawienia dopiszemy kolejny wynik osiągnięty przez kibiców Górnika!

Zapraszamy!

Najwyższa frekwencja w tym sezonie:

1. Kraków – 25523 Wisłą – Cracovia

2. ZABRZE - 22708 – GÓRNIK – LEGIA; GÓRNIK – WISŁA; GÓRNIK - ARKA

5. Poznań - 18667 – Lech – Sandecja