Choć gospodarze byli dziś zdecydowanie lepsi, to jednak na tak wysoką porażkę zabrzanie z pewnością nie zasłużyli. Piłkarze Rekordu byli dziś perfekcyjni w poczynaniach ofensywnych, raz za razem punktując nasz zespół. Początek meczu był dość nerwowy z obu stron. Częściej przy piłce utrzymywali się bielszczanie, ale przez pierwszy kwadrans niewiele z tego wynikało. Aż do pierwszej bramki, którą zdobył Czaicki. W dalszym okresie Rekord co kilka minut przeprowadzał zabójcze dla naszej defensywy ataki. Do przerwy gospodarze załatwili sprawę, prowadząc aż 4:0.

W drugiej połowie, choć wynik meczu tego nie odzwierciedla, częściej w natarciu był Górnik. Aktywni byli między innymi Kamiński, Kiklaisz, czy wprowadzony na boisko Lukoszek. Zabrzanie stworzyli kilka akcji ładnych dla oka i co najważniejsze groźnych. Niestety najczęściej brakowało bądź szczęścia, bądź dokładności. Ostatecznie nasze rezerwy zdobyły jedną bramkę – ładnym, bardzo precyzyjnym uderzeniem popisał się Flak. Niestety, fenomenalnie dysponowani dziś „Rekordziści” skutecznie kontratakowali i w drugich czterdziestu pięciu minutach strzelili nam jeszcze trzy bramki.

Po ostatnim gwizdku przygnębieni (przede wszystkim rozmiarami porażki) zabrzanie odebrali medale i nagrody z rąk Henryka Kuli – Prezesa Ślaskiego Związku Piłki Nożnej, Jarosława Klimaszewskiego – Prezydenta Bielska – Białej oraz Krzysztofa Lewandowskiego – Zastępcy Prezydenta Miasta Zabrze.

Rekord Bielsko Biała - Górnik II Zabrze 7:1 (4:0)

Bramki: Czaicki 17', Szymański 21', Wróbel 25'(karny), 45', Szymański 63', Ogrocki 70', Wróel 83' - Flak 86'

Rekord Bielsko Biała: Kucharski – Gaudyn, Kareta, Rucki (33. Jampich), Waliczek, Żołna (66. Gleń), Madzia (69. Caputa), Czaicki, Szymański, Sobik (66. Ogrocki), Wróbel

Górnik II Zabrze: Sekuła – Martuszewski, Surowiec, Fic, Kulanek, Wojdanowski (46. Lukoszek), Knabel, Kamiński (80. Cybulski), Pisarek (71. Flak), Gałązkiewicz (46. Belica), Kiklaisz