strony internetowe zabrze, gliwice

Mellor przed starciem z United

Siedem punktów z dwunastu nie wygląda być może tak źle, jednak statystyka bramkowa Liverpoolu mówi co innego - dwie bramki strzelone w czterech meczach może martwić kibiców the Reds.

Ostatnia rzeczą, której pragniesz przed przerwą reprezentacyjną jest występ i wynik, jaki podopieczni Brendana Rodgersa zanotowali w meczu przeciwko West Ham.

Dla mnie była to frustrująca porażka, która pokazała, że musimy mieć plan B w przypadku, gdy plan A zawodzi.

Trzy błędy w defensywie, które pozwoliły przeciwnikom znaleźć drogę do bramki sprawiły, że wyjście na prostą w meczu staje sięn niemal niemożliwe.

Jednak co gorsze, nie stworzyliśmy praktyczne żadnego zagrożenia pod bramką przeciwnika. W zeszłym sezonie skuteczność była największą bolączką i letnie nabytki miały temu zaradzić.

Jednak przez 90 minut ciężko było zauważyć obecność Christiana Benteke na boisku.

Rozumiem, że ideą było wykorzystanie bocznych obrońców w ofensywie, co pozostawiało w tyle dużo miejsca. Nathaniel Clyne to ofensywnie usposobiony obrońca, jednak młody Joe Gomez o naturalny obrońca - i w jego przypadku własnie tego się oczekuje.

Do czego zmierzam. West Ham przejął całkowicie środek boiska i sprawił, że nie byliśmy w stanie zareagować w tym rejonie. W tym momencie oczekiwałem więcej po Benteke, który włączy się do walki z obrońcami przeciwników.

Jednak ciężko to uczynić, gdy nie dostaje się podań.

Powinniśmy zapomnieć o tym meczu i wyjść zdeterminowani na Manchester United w przyszłym tygodniu. To nie będzie łatwe, ale samo United również nie powala formą. To nie ta sama drużyna, co kilka lat temu.

Mimo to musimy mieć kilka możliwości manewru, aby złamać ich defensywę. I nie tylko ich. W walce z drużynami pokroju West Hamu, zwłaszcza na Anfield, musimy mieć plan awaryjny.

Nie możemy polegać tylko na jednym schemacie, nawet gdyby oznaczało to odejście od podstawowej taktyki.

Mecz przeciwko United jest niezwykle ważny - dla wszystkich.

Widać to było w meczu legend. Nawet piłkarze, którzy dawno już zawiesili korki na kołkach zdawali się walczyć, jak za dawnych czasów.

Oczywiście porażka 2:4 była przytłaczająca. Prawdą jest, ze ci piłkarze przez ostatnie lata mogli stracić swoje atuty czysto boiskowe, ale nigdy nie stracili tej werwy i pragnienia zwycięstwa, gdy przywdziewali czerwony trykot.

Mam nadzieję, że po meczach dla reprezentacji wszyscy wrócą zdrowi i głodni kolejnych zwycięstw.

Strata Philippe Coutinho z pewnością będzie odczuwalna, to też nie możemy pozwolić sobie na kolejne ubytki.

Również powrót Jordana Hendersona będzie niezwykle ważny, jeśli do niego dojdzie. Widać było brak naszego kapitana w środku pola w ostatnim meczu i jego ewentualny występ może dać chłopakom asumpt.

Neil Mellor

Źródło: http://www.lfc.pl/
 

Powrót do archiwum

lfc.pl piłka nożna


comments powered by Disqus
 
Reklama

Miejsce na Twój button,
napisz: deatrening@gmail.com
Ekstraklasa
Lp Drużyna Punkty Z. R. P.
1 Śląsk Wrocław 3310 32
2 Jagiellonia Białystok 309 33
3 Lech Poznań 298 52
4 Raków Częstochowa 278 33
5 Pogoń Szczecin 268 25
6 Legia Warszawa 247 34
7 Zagłębie Lubin 216 36
8 Górnik Zabrze 195 46
9 Radomiak Radom 185 36
10 Stal Mielec 185 37
11 Piast Gliwice 172 112
12 Warta Poznań 174 56
13 Korona Kielce 163 74
14 Widzew Łódź 164 46
15 Cracovia 153 65
16 Puszcza Niepołomice 133 48
17 Ruch Chorzów 81 57
18 ŁKS Łódź 82 211