Podrażnieni poniedziałkową porażką w Krakowie piłkarze Górnika bardzo chcą się zrehabilitować przed własną publicznością i wygrać drugi z rzędu mecz na stadionie im. Ernesta Pohla. Przygotowania trwają pełną parą o czym przekonali się przedstawiciele mediów, którzy spotkali się z trenerem i wybranymi piłkarzami przed rozpoczęciem czwartkowych zajęć: - Mamy jeszcze dwie jednostki treningowe na których zamierzamy się skoncentrować na sobie, ale również zwrócić uwagę na silne strony rywala, jak i elementy w których widzimy nasze szanse - informował trener Marcin Brosz.

Na dwa dni przed meczem w zajęciach dominują elementy taktyki, schematy gry w poszczególnych formacjach, które następnie piłkarze realizują w grach wewnętrznych. Wszystko poparte również analizą meczu w Krakowie: - Taką analizę wrzucamy w trening, szukając jeszcze większych możliwości jako zespół, ale również indywidualnie - to raz jeszcze trener zabrzan. Nie zabrakło również zajęć motorycznych.

Kamil Zapolnik nie wystąpił we wspomnianym meczu z "Białą Gwiazdą". Okazuje się, że jego występ w sobotę również nie jest pewny: - Występ Kamila stoi pod znakiem zapytania. Mamy tutaj do czynienia z urazem mięśniowym. W jego wypadku lekarze podejmą dezycję, czy jest już szansa na grę w sobotę, czy musimy jeszcze poczekać - odpowiedział trener pytany o sytuację zdrowotną.

Pewne za to jest, że szkoleniowiec 14-krotnych Mistrzów Polski w dalszym ciągu nie będzie mógł skorzystać z usług Adama Orn Arnarsona. Islandczyk ćwiczy głównie pod okiem fizjoterapeutów. W czwartek truchtał również wokół boisk treningowych, na których jego koledzy przygotowywali się do sobotniej potyczki.

W materiale prezentujemy miniatury wybranych zdjęć z czwartkowego treningu. Pełna galeria zdjęć, autorstwa Marcina Małkiewicz dostępna jest TUTAJ.