Jürgen Klopp uważa, że zakończenie obecnego sezonu w najlepszej czwórce będzie odpowiednikiem zdobycia trofeum. Jednocześnie przyznaje, że nieosiągnięcie tego celu spowoduje duże rozczarowanie.

Liverpool musi zrobić duży krok w kierunku utrzymania się w top 4 i odnieść pierwszą ligową wygraną na the Hawthorns od 2011 roku.

- Liga angielska jest najtrudniejszą ligą jeśli chodzi o kwalifikację do Ligi Mistrzów, ponieważ w żadnych innych zawodach nie ma tak dużo jakościowych i silnych drużyn, które walczą o cztery najlepsze miejsca.

- Podczas sezonu, zazwyczaj spektakularnego sezonu trzy lub cztery kluby toczą zażartą walkę. Jednak im bliżej końca to w walce o tytuł pozostaje jeden lub dwa zespołu, a reszta bije się o Ligę Mistrzów.

- Wszystko zależy od punktu widzenia. Dla nas Liga Mistrzów będzie ogromnym sukcesem, natomiast jeśli się nie uda tego osiągnąć to będziemy bardzo rozczarowani.

Niemiecki menedżer ma na swoim koncie już dwa finały z Liverpoolem, lecz w tym sezonie może się skupić wyłącznie na Premier League, podczas gdy najwięksi rywale tacy jak Manchester United rywalizują w Lidze Europy, a Arsenal i Manchester City walczą w Pucharze Anglii.

Klopp mimo to uważa, że sukces w innych zawodach może mieć pozytywny wpływ na rywali.

- Myślę, że półfinał Pucharu Anglii to świetna sprawa. Byliśmy w poprzednim sezonie w Lidze Europy. I właściwie podobała nam się walka na kilku frontach.

- Uważam Manchester United za wielkiego faworyta tegorocznych rozgrywek Ligi Europy. Mają przez to więcej spotkań w odstępie kilku dni. My natomiast musimy wykorzystać naszą sytuację jak najlepiej.

- Patrząc na swoją historię powiedziałbym, że walka o najlepszą czwórkę będzie trwała do ostatniej kolejki. Musimy być na to przygotowani.