Za oknami było jeszcze ciemno, gdy w poniedziałkowy poranek Mateusz rozpoczął serię badań w Fizjoficie. Trwały one półtorej godziny. Niejeden z kibiców z pewnością zastanawiał się niejednokrotnie, na czym one polegają. Postaramy się na przykładzie Mateusza choć w części odpowiedzieć na to pytanie.

Pomocnik poddany był wielorakim testom. Rozpoczęły się one od badania funkcjonalnego kończyn dolnych i całego ciała. W dalszej kolejności pomiary zakresu ruchu nóg. Następnym etapem był test FMS, którego celem jest ocena potencjalnej podatności na kontuzje i urazy.

Mało? Nic z tych rzeczy. Mateusz przeszedł również badania na platformie motosensorycznej, za pomocą której ocenia się stabilność posturalną. W dalszej części piłkarza czekały testy mocy porównujące obie nogi wykonane na tzw. power squacie. Wreszcie na koniec porównanie stosunku mięśnia czworogłowego do dwugłowego.

Prosto z kliniki Fizjofit 27-letni zawodnik udał się … na kolejne badania. Tym razem kardiologiczne. Dopiero po nich pojawił się w klubie, gdzie podpisał umowę z 14-krotnym Mistrzem Polski. Późnym wieczorem piłkarz wyleciał na Cypr, by już od wtorku przygotowywać się ze swoją nową drużyną do rundy wiosennej.

Jak wczorajszy dzień wyglądał w pigułce? Wydarzenia prezentujemy w poniższym krótkim materiale klubowej telewizji.