Ray Houghton zachęcił zawodników Liverpoolu żeby z pewnością siebie spoglądali na przyszłość oraz na swoje ambicje zakończenia rozgrywek ligowych na jak najwyższym miejscu.

Były pomocnik The Reds, który w czasie pobytu w klubie dwa razy triumfował w lidze oraz zdobył dwa Puchary Anglii wierzy, że drużynę prowadzoną przez Jürgena Kloppa stać na dobry rezultat w tym roku.

Po dwóch tygodniach przerwy zawodnicy wrócą do gry w poniedziałek, kiedy to zmierzą się z ekipą Leicester City na King Power Stadium.

Houghton chciałby zobaczyć taką grę, jaką The Reds zaprezentowali w ostatnim meczu na Anfield, w którym rozbili Tottenham Hotspur.

- Po bardzo złych występach w styczniu nie pozostało nic innego niż spoglądać w przyszłość - powiedział dla liverpoolfc.com

- Jordan Henderson miał rację mówiąc ostatnio o tym, że bardzo ważnym jest, abyśmy skończyli ten sezon najwyżej jak się da.

- Na każdy mecz musimy wychodzić nastawieni na zwycięstwo i musimy zakończyć ten sezon na jak najwyższym miejscu.

- Przez to, że w tym roku zostały nam już tylko rozgrywki Premier League, Klopp co tydzień może wystawiać najsilniejszą możliwą jedenastkę, biorąc oczywiście pod uwagę stan zdrowia zawodników, by być pewnym, że każdy mecz będzie traktowany jakby był finałem pucharu.

Houghton skomentował też ostatni wyjazd The Reds na obóz przygotowawczy do La Manga: - Ta przerwa mogła dobrze zrobić zawodnikom, a teraz mogą się skupić na swoim kolejnym zadaniu, czyli zdobyciu trzech punktów w meczu z Leicester.

- Nie sądzę, żeby Jürgen musiał urządzać pogadanki z drużyną przed meczami z ekipami z najlepszej szóstki. Popatrzcie tylko na wyniki - niepokonani w meczach z Chelsea, Manchesterem United, Manchesterem City i Tottenhamem, to są bardzo ważne osiągnięcia.

- Musi je organizować przed spotkaniami z ekipami, które są postrzegane jako słabsze. Musimy upewnić się, że pozostaniemy skupieni i ambitni, oraz że będziemy odpowiedzialni i cierpliwi.

- Przed Leicester kilka ważnych meczów, więc zawodnicy Liverpoolu będą świadomi, że czeka ich ciężkie spotkanie.

- Pamiętam wrześniowe spotkanie na Anfield, kiedy Liverpool rozbił Leicester. Tego dnia byli wspaniali i mam nadzieję, że powtórzą to w poniedziałkowy wieczór.

Zawodnikiem, którego występ może być decydujący w jutrzejszym spotkaniu jest Sadio Mané.

Autor 11 bramek i zarazem najlepszy strzelec drużyny w tym sezonie strzelił oba gole w ostatnim, zakończonym wynikiem 2:0 meczu przeciwko Spurs.

Houghton uważa, że reprezentant Senegalu będzie kluczową postacią w kontekście ukończenia rozgrywek ligowych w najlepszej czwórce.

- Bez wątpienia patrząc na Mané można zauważyć, że jest on jednym z tych zawodników, którzy bardzo szybko potrafią przenieść akcję z obrony do ataku i odmienić obraz spotkania.

- Ma w sobie “to coś”, strzela i asystuje, wspaniale zaaklimatyzował się w drużynie. Jest prawdopodobnie najrówniej grającym zawodnikiem drużyny w tym sezonie.

- Wydaje mi się, że kilku zawodników powraca do optymalnej formy. Im więcej minut rozegra Philippe Coutinho, tym lepiej będzie się prezentował, również Jordan Henderson jest bardzo ważnym zawodnikiem środka pola.