Jordan Henderson uważa, że Liverpool odniósł w pełni zasłużone zwycięstwo we wczorajszej konfrontacji z Arsenalem. Kapitan powiedział, iż gospodarze zagrali z dużą pasją i determinacją, która pomogła w zdobyciu 3 punktów na Anfield.

Zapytany tuż po zakończeniu rywalizacji, czy jest zadowolony z tego co zobaczył na boisku, Hendo odpowiedział: - Tak, zdecydowanie. Zainkasowaliśmy 3 punkty po spotkaniu z silnym rywalem. Zagraliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie, więc wszyscy jesteśmy szczęśliwi.

- Dobrze weszli w sezon, wygrali 2 pierwsze spotkania i zdawaliśmy sobie sprawę, że czeka nas niełatwy test. Z drugiej strony wiedzieliśmy, że jeśli zagramy na swoim poziomie, wykorzystamy nasze atuty i będziemy skuteczni w ich polu karnym, będziemy bliżej wygranej. Udało nam się to zrobić. W ogólnym rozrachunku to był dobry występ całego zespołu.

- Jedynym rozczarowaniem jest stracony gol. Powinienem zablokować strzał rywala. Cieszymy się jednak z trzech punktów. W Premier League nigdy nie rozgrywasz łatwych spotkań.

Bramkę dla Arsenalu strzelił wprowadzony z ławki rezerwowych Lucas Torreira, wykorzystując nieco rozluźnienia w szeregach obronnych the Reds.

- Zachowałem się dość niechlujnie w tamtej sytuacji. Miałem dość dużo czasu, by mu przeszkodzić i zablokować w tej akcji, ale ostatecznie skończyło się golem dla gości.

Henderson chwalił także Mo Salaha, które 2 gole po przerwie zdecydowanie przybliżyły Liverpool do zwycięstwa.

- Trzecia bramka w jego wykonaniu była naprawdę świetna. Szybkość Mo i późniejszy dokładny strzał lewą nogą. Widzieliśmy go w takich sytuacjach już wielokrotnie.

- Teraz musimy się zregenerować, ciężko pracować w tygodniu i przygotować odpowiednio do potyczki z Burnley - podsumował Hendo.