Hiszpański menedżer uważa, że porównywanie Manchesteru City do Liverpoolu kompletnie mija się z celem i jest pozbawione jakiegokolwiek sensu. Guardiola stwierdził również, że dopóki Obywatele nie zaczną zdobywać więcej trofeów, to nigdy będą tak wielkim klubem jak the Reds.
Manchester City jest obecnie liderem w Premier League i ma wielkie szanse na zdobycie trzeciego tytułu mistrzowskiego w ostatnich siedmiu sezonach.
Oprócz tego drużyna z Etihad awansowała w ostatnim czasie do półfinału Pucharu Ligi, 1/8 finału Ligi Mistrzów i 4. rundy Pucharu Anglii.
The Citizens mają 18 punktów przewagi nad czwartym Liverpoolem, a już w niedzielę obydwa zespoły zmierzą się w meczu ligowym na Anfield. Jednak Guardiola, który w przeszłości był menedżerem Barcelony i Bayernu Monachium, przyznaje, że jest pewien aspekt, który decyduje o ogólnej wyższości Liverpoolu nad Manchesterem City.
- Aby być wielkim klubem potrzebne są trofea, tak jak w przypadku drużyn, które prowadziłem w przeszłości. Dobrym przykładem może być również Manchester United lub Liverpool. Dwa wielkie kluby ze wspaniałą historią i gablotami wypełnionymi po brzegi trofeami. To jest coś do czego zmierzamy.
- Fajnie jest notować udane występy, ale jednocześnie trzeba zdobywać trofea. To cechuje najlepsze drużyny na świecie i pomaga w rozwoju.
- Nikt nie może nam zabrać tego, co dotychczas dokonaliśmy, ale popadanie w samozadowolenie będzie wielkim błędem. Jeszcze nic nie wygraliśmy, a zdobywanie tytułów jest idealnym podsumowaniem twojego wysiłku.