Zabrzański zespół strzelał gole w każdym z sześciu kwadransów meczowych, jednak zdecydowanie najskuteczniejszy był w 4. kwadransie. Tak było chociażby w zwycięskim spotkaniu ze Śląskiem (2:0), kiedy to do siatki wrocławskiej piłki wpadały w 48. i 59. minucie. Podobnie w niezwykłym meczu z Piastem Gliwice. W tym wypadku górnicy także strzelili dwa gole w pierwszym kwadransie drugiej odsłony (56. i 60. minuta).

Zespół Leszka Ojrzyńskiego często trafiał także w drugim kwadransie drugiej połowy, czyli między 61. a 75. minutą. Tutaj odnotowujemy 6 bramek. Najrzadziej zabrzanie strzelali gole w inauguracyjnym kwadransie. Między 1. a 15. minutą zdarzyły się drużynie tylko dwa trafienia. Wniosek jest prosty – Górnik rozkręca się powoli...

Strzeleckie kwadranse Górnika:

1 kwadrans (1-15): 2
2 kwadrans (16-30): 5
3 kwadrans (31-45): 3
4 kwadrans (46-60): 9
5 kwadrans (61-75): 6
6 kwadrans (76-90): 4

Minuty bramek dla Górnika:

Wisła Kraków (1:1, wyjazd)): 35'
Górnik Łęczna (1:2, wyjazd): 51'
Piast Gliwice (2:3, wyjazd): 54', 63'
Jagiellonia Białystok (1:3, dom): 30'
Zagłębie Lubin (2:2, dom): 54', 63' karny
Cracovia (1:1, dom): 45'
Śląsk Wrocław (2:0, dom): 48', 59'
Lech Poznań (1:1, wyjazd): 75'
Legia Warszawa (2:2, dom): 5', 31'
Lechia Gdańsk (1:1, wyjazd): 18'
Pogoń Szczecin (1:1, wyjazd): 87'
Wisła Kraków (1:1, dom): 51'
Górnik Łęczna (1:1, dom): 79'
Piast Gliwice (5:2, dom): 7', 56', 60', 61', 82'
Jagiellonia Białystok (3:2, wyjazd): 21', 67', 87'
Zagłębie Lubin (4:2, wyjazd): 19', 24' 55', 73'