Philippe Coutinho w samych superlatywach wypowiada się na temat odchodzącego wkrótce z Liverpoolu - Stevena Gerrarda. Brazylijski pomocnik zdradził, czego nauczył się od swojego kolegi w czasie pobytu na Anfield.

Stevie G zaliczy w sobotnie popołudnie ostatni w swojej karierze występ przed The Kop, podczas rywalizacji z Crystal Palace.

- Z pewnością będzie to niezwykle emocjonujące wydarzenie. Jest jednym z najlepszych zawodników na świecie. Podziwiam jego zachowanie na boisku, jak również poza nim.

- To skromny i pracowity facet z charakterem, który potrafi pozytywnie wpłynąć na każdego dookoła. Stevie to jeden z najlepszych piłkarzy w historii klubu, o ile nie największy zawodnik wszech czasów.

- Jestem przekonany, że Anfield odda mu należne honory i zechce uhonorować jego bogatą karierę podczas tego spotkania.



- Podczas mojego pobytu w Liverpoolu, Steven od samego początku miał na mnie wielki wpływ i muszę mu podziękować za wszystko, co dla mnie zrobił.

- Cały czas obserwuje go na boisku, a także w czasie treningów. Jest bezinteresownym człowiekiem i traktuje wszystkich w jednakowy sposób, począwszy od najmłodszych, do najstarszych zawodników.

- Jest prawdziwą ikoną Liverpoolu i miał olbrzymi wpływ na rozwój mojego piłkarskiego potencjału. Chcę mu mocno podziękować za te wspólne 2.5 roku. Znacząco rozwinąłem się przez ten okres pod skrzydłami Gerrarda.

- Jestem zaszczycony faktem, że mogłem każdego dnia pracować u boku Stevena. Wspólne treningi i występy u jego boku, znaczyły dla mnie wiele.

- Życzę Steviemu i jego rodzinie wszystkiego najlepszego w dalszym etapie kariery. Dziękuje Ci!