Slaven Bilić był zadowolony z występu swoich podopiecznych we wczorajszym meczu. Chorwacki menadżer przyznał, że dobre spotkanie na Anfield, może stanowić dla jego ekipy odpowiednią odskocznię przed najbliższymi, domowymi potyczkami z Burnley i Hull City.

- Uważam, że chłopcy pokazali charakter w tym meczu. Po ostatniej, bolesnej porażce z Arsenalem 1:5 nie byliśmy w najlepszych nastrojach!

- Ten punkt jest dla nas świetnym rezultatem i stawia nas w dobrej sytuacji przed meczami w tym tygodniu.

- W najbliższych spotkaniach musimy pokazać pełne zjednoczenie, cierpliwość, wolę walki i zaangażowanie. Inaczej nie masz szans na sukces w Premier League.

Boss Młotów pochwalił także Darrena Randolpha, który popełnił co prawda błąd przy bramce Divocka Origiego, lecz zrehabilitował się fantastyczną interwencją przy strzale z dystansu Jordana Hendersona.

- Darren to porządny golkiper. Owszem, popełnił błąd przy straconym golu, ale w przebiegu całego spotkania kilkukrotnie ratował nam skórę. Potwierdził, że ma wysokie umiejętności. Jego parada przy strzale Hendersona była dla nas przełomowym momentem spotkania.

Bilić zadedykował ten punkt ofiarom zamachu bombowego, do jakiego doszło w sobotę w Stambule.

- Pragnę zadedykować remis osobom w Turcji. Pracowałem tam przez 2 lata, z moimi współpracownikami i czuję teraz to samo, co ci wszyscy ludzie.

- Modlę się za ofiary zamachu. To bardzo przykre, co dzieje się w jednym z najlepszych krajów w Europie. Tamtejsi ludzie są wspaniali, ciepli i otwarci, dlatego mam rozdarte serce po weekendowych wydarzeniach.

- Składam wielkie kondolencje rodzinom ofiar.