Benteke nie wystąpił w żadnym z trzech ostatnich sparingów, a rosły Belg jest obecnie piątym w z kolei wyborem Kloppa na pozycji snajpera, co stawia duży znak zapytania nad jego przyszłością w klubie.

W trakcie trwania letniego okienka transferowego Liverpool był nieugięty i odrzucił ofertę Crystal Palace opiewającą na 25 milionów funtów tłumacząc, że nie sprzeda Belga za kwotę niższą niż 30 milionów.

Klopp rozważał sprowadzenie Benteke do Borussi Dortmund w 2013 roku. Ponadto Niemiec ma dobry kontakt z numerem 9 Liverpoolu i jest pod wrażeniem jego nastawienia i jakości jaką pokazuje na treningach.

Jürgen chciałby, aby snajper Czerwonych miał możliwość regularnych występów, dlatego też skłonny jest wypożyczyć go do innego klubu. Na pozyskaniu Benteke nadal zależy Crystal Palace, a jego sytuacji przygląda się również West Ham.

To czy Liverpool ostatecznie zgodzi się na wypożyczenie napastnika, który w poprzedniej kampanii zaliczył od pierwszych minut 20 występów i strzelił 10 bramek okaże się najprawdopodobniej w ciągu kilku najbliższych 4 tygodni.

W międzyczasie Emre Can ujawnił, że nie rozpoczął jeszcze rozmów z Liverpoolem dotyczących wygasającego za 2 lata kontraktu.

Niemiecki pomocnik jest jednym z kluczowych elementów w układance Kloppa, a Liverpool będzie chciał nagrodzić jego postęp w klubie nowym kontraktem.

Can, który w czerwcu 2014 został wykupiony z Bayeru Leverkusen za kwotę 10 milionów funtów podchodzi do sprawy z dużym spokojem.

- Nie prowadziliśmy jeszcze żadnych rozmów - powiedział Niemiec.

- Cieszę się każdą spędzaną tutaj chwilą.

- Liverpool to wielki klub, który jest dla mnie jak rodzina. Cieszę się, że mogę tu być i ciągle mam jeszcze w umowie 2 lata. Przedsezonowe przygotowania były bardzo ciężkie, a naszym celem jest posiadanie najlepiej przygotowanego fizycznie zespołu w lidze. Właśnie dlatego tak ciężko trenujemy i dużo biegamy.

- To jest dla nas bardzo ważne.

Dominic King