strony internetowe zabrze, gliwice

Trener U-14: Chłopcy rozwinęli się technicznie i taktycznie

Pierwsze miesiące pod skrzydłami Górnika były bardzo udane dla naszych 14-latków. Trener Andrzej Szydłowski nie ukrywa zadowolenia ze swoich podopiecznych, ale i zapowiada dalszą ciężką pracę.

Za zespołem pierwsza runda pod skrzydłami Górnika. Jak ocenia Pan ten czas?
- Przed sezonem zespół diametralnie zmienił skład. Tak, jak to ma zawsze miejsce przed rozpoczęciem nauki w gimnazjum. Jest część chłopaków z Promotora, z którymi pracuję już od kilku lat, część trafiła do nas z naboru z miast ościennych, część z innych śląskich miejscowości, przez co mieszkają w bursie. Każdy z nich w swoim macierzystym klubie miał różną ilość treningów w tygodniu i musieliśmy wyrównać obciążenia. U jednych aklimatyzacja przebiegła szybciej, u drugich dłużej. Cały czas szukamy jednak optymalnych rozwiązań i myślę, że czas działa na naszą korzyść. Z wyników jestem bowiem bardzo zadowolony. Więcej, jestem pozytywnie zaskoczony, że mimo tylu zmian spokojnie udało nam się zająć 2. miejsce w tabeli, pokonać lidera - Ruch Chorzów w meczu w roli gospodarza i zremisować na wyjeździe. To znaczy, że mamy fajnych chłopaków z dużym potencjałem. Przegraliśmy jednak ze słabszymi rywalami, więc nie osiadamy na laurach.

W tym sezonie rozgrywki po raz pierwszy odbywają się według nowego systemu. Po jesieni dwa zespoły spadły do 2. ligi, dwa awansowały. Przed rozpoczęciem rundy wiosennej wyniki zostaną anulowane i trzeba będzie zacząć walczyć od nowa. Jak ocenia Pan te zmiany?
- Bardzo pozytywnie. Najważniejszy dla mnie jest rozwój zawodników, a to może nastąpić dzięki rywalizacji z najlepszymi zespołami. Dwie najsłabsze drużyny z 1. ligi spadły, dwie najlepsze z 2. ligi awansowały. Wiosną stawka będzie bardzo wyrównana, czekają nas trudne mecze, ale cieszy mnie to. Chłopcy będą musieli wznieść się na wyżyny swoich możliwości.

Co udało się już osiągnąć przez te kilka ostatnich miesięcy? Co Pana zdaniem poprawiło się w grze zespołu?
- Na pewno chłopcy poprawili się pod względem technicznym i taktycznym. O tym drugim elemencie jeszcze latem mieli naprawdę słabe pojęcie, ale dużo nauczyli się przez ostatnie miesiące. Oczywiście, wiele pracy jeszcze przed nami, ale jesteśmy na dobrej drodze. 

Rozegraliście kilka bardzo dobrych spotkań. Które uważa pan za najlepsze w Waszym wykonaniu?
- Było ich kilka. Na pewno mogę być zadowolony z gry w meczu z Piastem Gliwice w roli gospodarza wygranym 6:1 (3:0). Niezły pojedynek rozegraliśmy również w Chorzowie, gdzie zremisowaliśmy 1:1 (0:1) i w żadnym elemencie nie byliśmy zespołem gorszym od gospodarza, który wygrał jesienne rozgrywki.

Chłopcy, którzy nie grali w najwyższej klasie dla rocznika 2001 na Śląsku występowali na boiskach 3. ligi.
- Zgadza się, wspólnie z zawodnikami z rocznika 2000. Dzięki temu kończyli tydzień treningów rozegraniem meczu. Utrzymanie rytmu meczowego jest bardzo ważne. Nie było problemem, że grali ze starszymi chłopakami. Dzięki temu lepiej się poznali i co najważniejsze, rozwijali. 

Postawa zawodników jesienią była doceniana również przez trenerów reprezentacji Śląski. W meczach eliminacyjnych mistrzostw Polski U-14 grali Łukasza Zjawiński, Przemek Figna i Dominik Siwy.
- Zgadza się. Świadczy to o tym, że praca, którą wykonujemy na treningach przynosi efekty i jest doceniana przez trenerów kadry. Nie ukrywam, że życzylibyśmy sobie, aby jeszcze więcej naszych zawodników znalazło się w orbicie ich zainteresowań, ale zdajemy sobie sprawę, że będzie to bardzo trudne.

W codzienne życie zespołu bardzo zaangażowani byli rodzice zawodników.
- Tak, jeździli na mecze, również te wyjazdowe, kibicowali, wspierali swoje pociechy i mobilizowali do dalszej pracy na treningach. To bardzo ważne, bo na końcowy sukces składa się nie tylko praca wykonana na treningach, ale i odpowiednia ilość snu czy dieta. Korzystając z okazji, chciałbym im bardzo podziękować za zaangażowanie i poświęcony czas.

Ważna jest również szkoła. Chłopcy rozpoczęli naukę w gimnazjum. Jak sobie radzą?
- Razem z panią wychowawczynią, która również jest obecna na wszystkich meczach chłopaków jesteśmy bardzo zadowoleni z ich postawy. Radzą sobie naprawdę dobrze, zdobywają dobre oceny. Ich zachowanie również jest bardzo poprawne. Na bieżąco, wspólnie z rodzicami reagujemy na wszystkie problemy. Chłopcy wiedzą, na co sobie mogą pozwolić, a na co nie.

Czterech chłopców, mianowicie Łukasz Zjawiński, Marco Zawada, Kacper Wybrańczyk i Mateusz Kapnik mieszkają w bursie szkolnej. Jak odnaleźli się w nowym środowisku?
- Radzą sobie już coraz lepiej. Wiedzą, jak trafić na boisko na Walkę, na halę przy ulicy Szafarczyka i na stadion Górnika. Wiadomo, początki były trudne, bo musieli się przyzwyczaić, że w pobliżu nie ma mamy, ani taty.

Na pewno pomagają sobie wzajemnie. Widać, że chłopcy zgrali się nie tylko na boisku, ale i poza nim. Tworzą fajną "paczkę".
- Mogę podać taki przykład z ostatnich dni. Łukasz Zjawiński przez dwa tygodnie chorował i na ten czas wrócił do domu. Napisał wtedy na proilu zespołu na Facebook'u, że bardzo tęskni za kolegami. To cieszy. Zwracam bwiem dużą uwagę na to, żeby chłopcy chcieli ze sobą przebywać, dobrze czuli się w swoim towarzystwie. Dobra atmosfera w szatni przenosi się bowiem na boisko i na dobre wyniki. Wiem, że spotykają się po lekcjach, odwiedzają w domach. Chodzą też razem na podawanie piłek na meczach Ekstraklasy. Idzie to w dobrym kierunku.

Jak wyglądają Wasze plany na najbliższy czas?
- Do końca tygodnia chłopcy chodzą do szkoły. A już na początku stycznia jedziemy na tydzień, co już jest tradycją dla zespołów U-14 do niemieckiej Jeny. W czasie ferii chłopcy będą mieli tydzień wolnego, ale otrzymają indywidualny plan treningowy. Poza trenujemy na własnych obiektach i gramy mecze kontrolne m.in. z Polonią Warszawa, Zagłębiem Sosnowiec, czy Stalą Rzeszów. Start rundy wiosennej zaplanowano na 10 kwietnia. 

Wyróżniający się chłopcy będą mieli możliwość trenowania ze starszymi rocznikami?
- Już w końcówce jesieni Łukasz Zjawiński i Przemek Figna grali w roczniku 2000. Trudno o wspólne treningi, bo poszczególne klasy mają różne plany i trudno się zgrać, ale z pewnością, jeśli będzie taka potrzeba to zasilą szeregi zespołu U-15. Najważniejszy jest bowiem ich rozwój. 

Są planowane jakieś wzmocnienia?
- Przyglądamy się kilku chłopaków, ale dopiero najbliższe miesiące zdecydują, czy zagrają w barwach Górnika. 


Źródło: http://gornikzabrze.pl/aktualnosci/
 

Powrót do archiwum

gornikzabrze.pl


comments powered by Disqus
 
Reklama

Miejsce na Twój button,
napisz: deatrening@gmail.com
Ekstraklasa
Lp Drużyna Punkty Z. R. P.
1 Śląsk Wrocław 3310 32
2 Jagiellonia Białystok 309 33
3 Lech Poznań 298 52
4 Raków Częstochowa 278 33
5 Pogoń Szczecin 268 25
6 Legia Warszawa 247 34
7 Zagłębie Lubin 216 36
8 Górnik Zabrze 195 46
9 Radomiak Radom 185 36
10 Stal Mielec 185 37
11 Piast Gliwice 172 112
12 Warta Poznań 174 56
13 Korona Kielce 163 74
14 Widzew Łódź 164 46
15 Cracovia 153 65
16 Puszcza Niepołomice 133 48
17 Ruch Chorzów 81 57
18 ŁKS Łódź 82 211