Raheem Sterling ma nadzieję, że zdoła szybko uporać się z lekką kontuzją palca i będzie gotów wystąpić w zaplanowanym na 4 kwietnia wyjazdowym spotkaniu z Arsenalem.

W piątkowym meczu reprezentacji Anglii z Litwą Sterling zdobył swojego pierwszego gola w narodowych barwach, przyczyniając się do wygranej 4:0. Po meczu 20-latek opuścił jednak zgrupowanie kadry i tym samym nie pojawi się w towarzyskim spotkaniu przeciwko Włochom.

Zamiast tego wróci na leczenie do Melwood, gdzie zostanie poddana ocenie jego zdolność do występu w starciu z Kanonierami, kluczowemu jeśli chodzi o rywalizację o miejsce w Lidze Mistrzów.

– Już wcześniej Liverpool i FA ustaliły, że po meczu otrzymam zastrzyk. W klubie poddam się dalszemu leczeniu.

Zapytany, czy będzie gotowy na mecz z Arsenalem, odparł: – Mam nadzieję, że tak. Dostanę zastrzyk i zobaczymy, co stanie się w najbliższych dniach. Liczę, że do spotkania z Arsenalem będzie ze mną już wszystko w porządku.

Po meczu najwięcej uwagi poświęcono znajdującemu się w znakomitej formie Harry'emu Kane'owi, przez co pierwsza bramka Sterlinga w jego 14. występie dla kadry znalazła się nieco w cieniu.

– Cały czas trochę mnie dręczył fakt, że nie mogę zdobyć gola, ale to jest po prostu część gry. Należy dalej robić swoje i wykorzystywać nadarzające się okazje.

– Mam nadzieję, że dalej będę czynił postępy w kadrze. Cieszy mnie oczywiście wygrana i zdobycie pierwszej bramki. To zwycięstwo bardzo wiele dla tej drużyny znaczy.

– Musiało minąć dużo czasu, bym w końcu zdobył gola, ale teraz jestem szczęśliwy i liczę, że na tym nie poprzestanę.

– Widziałem Wembley podczas jego budowy, więc strzelenie tu bramki było bardzo miłym uczuciem. Z pewnością to wspomnienie pozostanie we mnie na długi czas.