strony internetowe zabrze, gliwice

Podsumowanie meczu

Liverpool wypracował sobie szóste zwycięstwo z rzędu w lidze w obecnych rozgrywkach, dzięki wczorajszej wygranej 2:1 na Stamford Bridge. Gole strzelone przez Trenta Alexandra-Arnolda i Roberto Firmino w pierwszej połowie zapewniły the Reds duży komfort gry w dalszej fazie spotkania. Chelsea była w stanie odpowiedzieć jedynie wspaniałym trafieniem N’Golo Kante.

Jedyną zmianą w pierwszym składzie Liverpoolu w porównaniu do wtorkowego spotkania z Napoli, był występ Georginio Wijnalduma kosztem Jamesa Milnera.

Fabinho zaliczył z kolei jubileuszowy 50 występ w koszulce the Reds.

W 11. minucie pierwszą groźną akcję stworzyli sobie zawodnicy Chelsea. Mason Mount szarpnął lewym skrzydłem i próbował w polu karnym podać piłkę do Abrahama, którego dobrze krył Van Dijk, a Robertson przytomnie asekurował futbolówkę, by nie dotarła pod nogi, znajdującego się 5 metrów pod bramką Williana.

W 14. minucie Liverpool miał rzut wolny 16 metrów od bramki, po wcześniejszym faulu na Sadio Mané. Salah sprytnie wysunął piłkę Trentowi Alexandrowi-Arnoldowi, który huknął nie do obrony pod poprzeczkę.

W 24. minucie Christensen zagrał piłkę w kierunku Abrahama, który inteligentnie 'wkleił' się w linię obrony Liverpoolu unikając pozycji spalonej i pomknął w kierunku bramki gości. Adrian wyszedł jednak zwycięsko z pojedynku oko w oko z najskuteczniejszym zawodnikiem the Blues.

W 27. minucie do wyrównania doprowadzili goście za sprawą Azpilicuety po uderzeniu z bliskiej odległości po sporym zamieszaniu na przedpolu bramki Adriana. Po późniejszej analizie VAR, okazało się jednak, że kilka sekund przed golem Mount był na minimalnym spalonym. Na tablicy wyników wciąż widniał rezultat 0:1.

Zawodnicy Chelsea na dobre nie otrząsnęli się po tej sytuacji, a przegrywali już różnicą dwóch bramek. Liverpoolczycy bili rzut wolny na wysokości pola karnego rywala, Robertson dośrodkował w pole karne, gdzie znalazł się Roberto Firmino, pakując głową piłkę do sieci.

Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy szansę na kontaktowego gola miał jeszcze Abraham, ale jego uderzenie głową było dalekie od ideału.

Po przerwie do ataku ze sporym animuszem ruszyli sześciokrotni klubowi Mistrzowie Europy. Alexander Arnold posłał piłkę w pole karne, gdzie zupełnie niepilnowany Firmino uderzył po długim rogu, lecz bardzo dobrą interwencją popisał się Arrizabalaga.

W 58. minucie po rzucie rożnym piłka trafiła pod nogi Kante, który z dystansu minimalnie chybił.

W 64. minucie Wijnaldum miał szansę 'zamknąć mecz' po podaniu Firmino, ale uderzył bardzo niecelnie z 18 metrów.

W 71. minucie Chelsea strzeliła kontaktowego gola. Kante podciągnął z piłką do przodu, ograł Fabinho i uderzył nie do obrony dla próbującego ofiarnie interweniować Adriana.

Gospodarze w końcówce meczu nabrali wiatru w żagle i próbowali za wszelką cenę wyrównać, lecz brakowało im wykończenia pod bramką Liverpoolu, jak w przypadku Mounta, który w 90. minucie w polu karnym strzelił wysoko nad poprzeczką.

Liverpool zanotował kolejne cenne zwycięstwo w wyścigu po tytuł mistrza kraju.

Składy:

Chelsea: Kepa; Azpilicueta, Christensen (Zouma 42′), Tomori, Emerson (Alonso 15′); Kante, Jorginho, Kovacic; Willian, Mount, Abraham (Batshuayi 76′)

Liverpool: Adrian; Alexander-Arnold, Matip, Van Dijk, Robertson; Fabinho, Henderson (Lallana 83′), Wijnaldum; Salah (Gomez 90+2′), Mane (Milner 72′), Firmino

Źródło: http://www.lfc.pl/
 

Powrót do archiwum

lfc.pl piłka nożna


comments powered by Disqus
 
Reklama

Miejsce na Twój button,
napisz: deatrening@gmail.com
Ekstraklasa
Lp Drużyna Punkty Z. R. P.
1 Śląsk Wrocław 3310 32
2 Jagiellonia Białystok 309 33
3 Lech Poznań 298 52
4 Raków Częstochowa 278 33
5 Pogoń Szczecin 268 25
6 Legia Warszawa 247 34
7 Zagłębie Lubin 216 36
8 Górnik Zabrze 195 46
9 Radomiak Radom 185 36
10 Stal Mielec 185 37
11 Piast Gliwice 172 112
12 Warta Poznań 174 56
13 Korona Kielce 163 74
14 Widzew Łódź 164 46
15 Cracovia 153 65
16 Puszcza Niepołomice 133 48
17 Ruch Chorzów 81 57
18 ŁKS Łódź 82 211