strony internetowe zabrze, gliwice

Milner nie odpuszcza walki o skład

James Milner zdaje sobie sprawę, że nie będzie grał w każdym spotkaniu nadchodzącego sezonu, jednak wicekapitan Liverpoolu ma zamiar zrobić wszystko, by występować tak często, jak to tylko możliwe.

Pomocnik The Reds występujący z numerem 7 zebrał mnóstwo pochwał za swój niemal kompletny występ w meczu wygranym 4-0 z West Hamem w zeszły weekend po tym, jak wrócił do drużyny po urazie głowy.

32-letni obecnie Milner wciąż czuje się w pełni sił jak zawsze i, pomimo stale rosnącej konkurencji o miejsce w pierwszej jedenastce Kloppa, jest na doskonałej drodze do przekonania menedżera, że powinien być w składzie.

- Myślę, że opuściłem może jeden mecz w zeszłym roku przez kontuzje i był to ostatni mecz sezonu. Moje ciało zdecydowanie trzyma się dobrze - mówił Millie w rozmowie z Premier League Productions.

- Czuję się bardzo dobrze, jestem w formie - chcę grać w każdym pojedynczym meczu. To oczywiste, że to niemożliwe, jestem przekonany; musisz rotować składem, by odnieść końcowy sukces, szczególnie gdy rozgrywasz tyle meczów, co my. Biorąc pod uwagę jakość, jaką dysponuje nasz skład, jestem pewien, że tak właśnie będzie.

- Jednak tak długo jak występuję, zawsze wchodzę na boisko i staram się jak tylko mogę utrudnić trenerowi decyzję o ściągnięciu mnie z niego, nic więcej nie mogę zrobić. Dla mnie najważniejsze jest to, że chcę odnieść sukces w Liverpoolu. Chcę zdobywać trofea i swoją grą przyczyniać się do ich zdobywania.

Milner zbliżał się trzykrotnie do upragnionego celu odkąd dołączył do Liverpoolu na zasadzie wolnego transferu z Manchesteru City w 2015 roku. The Reds odpadali z rywalizacji na ostatniej prostej w Pucharze Ligi oraz w Lidze Europy jeszcze podczas pierwszego sezonu Jürgena Kloppa w klubie, natomiast w zeszłym sezonie z marzeń o Lidze Mistrzów okradł ich Real Madryt.

Doświadczony Anglik twierdzi, że brak trofeów nie umniejsza wcale postępu poczynionego przez zespół pod wodzą obecnego menedżera, chociaż przyznaje, że teraz on i jego koledzy muszą dołożyć do tego też tytuł mistrzowski.

- Byłoby miło, gdyby to był ten sezon. Oczywiście wcale nie musi być - widać jak na dłoni, że jako klub i jako drużyna idziemy do przodu. Można to zobaczyć odkąd tu jestem, jak zmienił się zespół i jego zwartość. W pierwszym roku pracy menedżera było widać nasze zrywy - w niektórych meczach graliśmy piłkę, którą chcemy grać, by w następnym zagrać jak zupełnie inna drużyna. Myślę, że te czasy już minęły.

- Widać konsekwencję za każdym razem, gdy wchodzimy na boisko, gramy w sposób, w jaki chcemy grać i pokazaliśmy, że możemy pokonać każdego. Być może jednak potrzebujemy odrobiny więcej konsekwencji. Pokazaliśmy ją rok temu i miejmy nadzieję, że uda nam się to i w tym roku. Ze znaczącą różnicą - tym razem zdobywając trofeum. Liverpool to klub, który zdobywa trofea, tego się tu oczekuje. To coś, czego chcemy jako zespół i każdy z nas jako piłkarz; wszyscy jesteśmy tu, bo chcemy zdobywać trofea, być częścią tego.

- Wspaniale było dotrzeć do trzech finałów, z czego dwóch na arenie europejskiej, w trakcie mojej przygody z klubem, ale trzeba w końcu zrobić następny krok, bo inaczej będzie to bez znaczenia.

- Te doświadczenia będą stawiały nas w dobrej pozycji przed przyszłymi finałami, mam na myśli doświadczenia związane z przechodzeniem przez to wszystko razem. W im większej liczbie finałów weźmiesz udział, tym więcej masz szans na wygranie w jednym z nich, ale także zbierasz cenne doświadczenie. No i ostatecznie wiesz jak to jest przegrać.

- Dlatego następnym razem, gdy się tam znajdziesz, ciąży na Tobie mniejsza presja. Dotarcie do tych wszystkich finałów pomogło nam, ale musimy teraz wykonać następny krok i wygrać jeden z nich. Im szybciej, tym lepiej.

Źródło: http://www.lfc.pl/
 

Powrót do archiwum

lfc.pl piłka nożna


comments powered by Disqus
 
Reklama

Miejsce na Twój button,
napisz: deatrening@gmail.com
Ekstraklasa
Lp Drużyna Punkty Z. R. P.
1 Śląsk Wrocław 3310 32
2 Jagiellonia Białystok 309 33
3 Lech Poznań 298 52
4 Raków Częstochowa 278 33
5 Pogoń Szczecin 268 25
6 Legia Warszawa 247 34
7 Zagłębie Lubin 216 36
8 Górnik Zabrze 195 46
9 Radomiak Radom 185 36
10 Stal Mielec 185 37
11 Piast Gliwice 172 112
12 Warta Poznań 174 56
13 Korona Kielce 163 74
14 Widzew Łódź 164 46
15 Cracovia 153 65
16 Puszcza Niepołomice 133 48
17 Ruch Chorzów 81 57
18 ŁKS Łódź 82 211