• Choć Korona osiągnięciami nie może się równać z Górnikiem, to bilans meczów ligowych jest zdecydowanie korzystniejszy dla kielczan. Wygrali 10 z 20 meczów. Górnik tylko cztery.
• Szczególnie nieudany był początek rywalizacji w latach 2005-08, kiedy Górnik na sześć meczów przegrał pięć i tylko raz zremisował. Co więcej, w każdym z tych spotkań Korona strzeliła co najmniej trzy gole!
• Górnik tylko trzy razy strzelał gole w Kielcach i nie potrafił wygrać w tym mieście podczas siedmiu kolejnych wizyt. Najdłuższa seria bez porażki z Koroną to cztery mecze.
• Ostatnia wygrana zabrzan miała miejsce jesienią 2014 roku, kiedy Górnik wygrał 3:0 w Kielcach. Trenerem był wtedy Robert Warzycha. Była to jedyna wygrana naszych piłkarzy w Kielcach. Bramki strzelali wtedy Kosznik, Jeż i Gergel.
• Od tego czasu w pięciu meczach padły trzy remisy, a dwa razy wygrała Korona.
• Podczas ostatniej wizyty w Kielcach (2:1 dla kielczan) trenerem gospodarzy był Marcin Brosz. Bramkę dla zabrzan strzelił Mariusz Przybylski. Było to ostatnie trafienie Górnika w Kielcach.
• Pamiętna była wygrana z kielczanami z 1 kwietnia 2012 roku. Górnik wygrał 2:0, a dwie pierwsze bramki dla zabrzan strzelił tego dnia Arkadiusz Milik. Milik strzelił kielczanom trzy gole – najwięcej z wszystkich graczy Górnika.
• W 2006 roku zabrzanie doznali jednej z najboleśniejszych porażek w historii na własnym boisku w Pucharze Polski. Korona wygrała na Roosevelta aż 5:0.
• Obecnie w kadrze Korony jest jeden gracz mający zabrzańską przeszłość. To Estończyk Ken Kallaste, który grał w Górniku wiosną 2016 roku.
• Piłkarzem, który najbardziej łączył oba kluby był z pewnością Grzegorz Bonin.
• Dwa razy w historii meczów ligowych padło po sześć bramek. Przed laty Korona wygrała 4:2, a jesienią ubiegłego roku było 3:3. Górnik prowadził już po świetnej grze 3:1, jednak w końcówce stracił dwa gole.
• Damian Kądzior powtórzył wtedy wynik Milika i dwa razy pokonał bramkarza z Kielc. Gola strzelił też Igor Angulo. Może w sobotę ponownie „trafi” Koronę? 

Foto: Dariusz Hermiersz