Letnie okienko transferowe będzie okresem wzmożonej działalności Liverpoolu. Podczas ostatniej konferencji prasowej Klopp wypowiadał się w pozytywny sposób na temat atrakcyjności klubu, który ma przyciągnąć odpowiednich zawodników.

- Nie gwarantuję, że wszystko się uda. Niemniej, oni zauważają nasz postęp i jest to w ich oczach duży pozytyw - powiedział Klopp.

Menedżer The Reds jest przekonany, że podczas ostatnich 12 miesięcy siła nabywcza i atrakcyjność klubu z Anfield systematycznie rosły. Ponadto Boss uważa, że Liverpool przyciągnie uwagę wielu utalentowanych zawodników, którzy będą chcieli stać się częścią ,,wielkiego projektu".

Klopp wierzy również, że uzyska niezbędne wsparcie finansowe od właścicieli klubu - Fenway Sports Group, dzięki czemu będzie mógł konkurować o najwyższe cele transferowe. Budżet klubu mają również zasilić pieniądze uzyskane ze sprzedaży takich zawodników, jak chociażby Mamadou Sakho, Lazar Marković czy Daniel Sturridge. Niemniej, raczej nie zrekompensuje to kwoty wydanej na nowych piłkarzy.

Niewątpliwie bardzo cenną kartą przetargową będzie możliwość grania w Lidze Mistrzów. Gdyby The Reds nie zajęli miejsca w czołowej czwórce, atrakcyjność klubu na rynku transferowym spadłaby drastycznie.

Po tym sezonie Klopp z pewnością zdał sobie sprawę z tego, że tym razem bardzo ważny będzie zakup piłkarzy, którzy od razu wniosą do składu wiele jakości. To raczej nie będzie pora na wyszukiwanie, a następnie szlifowanie nowych talentów.

Świadczy o tym chociażby zainteresowanie klubu zakupem Van Dijka z Southampton. Liverpool jest w stanie zapłacić rekordową sumę pieniędzy, aby z miejsca wzmocnić swój skład.

Nie ma gwarancji, że Czerwoni wygrają wyścig o Holendra, jednakże są liczącą się marką w tej rywalizacji.

Alternatywą miałby być Kalidou Koulibaly, który obecnie gra we włoskim Napoli. Niemniej, o jego podpis walczą również inne europejskie kluby.

Środek pola mógłby wzmocnić Naby Keita, który zaliczył fantastyczny sezon w Bundeslidze. Agent Gwinejczyka reprezentuje również interesy Sadio Mane, co jest plusem dla Liverpoolu. Transfer jednak może być ciężki do przeprowadzenia, gdyż zawodnikiem RB Lipsk poważnie interesuje się również Bayern Monachium.

Alternatywą miałby być Julian Brandt. Pomocnik Bayeru Leverkusen nie był na sprzedaż w styczniu, jednakże teraz sprawa wygląda na otwartą. Jego usługami również zainteresowani są Mistrzowie Niemiec.

Alex Oxlade-Chamberlain również może być na sprzedaż. Kontrakt Anglika wygasa za nieco ponad rok, a Arsenal raczej nie jest zainteresowany przedłużaniem z nim współpracy. Klopp widziałby dla niego wiele alternatywnych pozycji, jednakże należy również liczyć się z odpowiednią ceną. Niemniej, Chamberlain nie należy do priorytetów na liście Kloppa.

W tym tygodniu hiszpańskie media mówiły o zainteresowaniu Liverpoolu usługami Marco Asensio. Opiewająca jednak na 50 milionów euro oferta za zawodnika Realu Madryt jest daleka od oczekiwanej. Bardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że The Reds wygrają wyścig o podpis lewego defensora Fulham - Ryana Sessegnona. Boss chciałby zwiększyć rywalizację na tej pozycji.

Podczas ostatniego okienka transferowego Klopp dokonał wielu bardzo dobrych decyzji. Zakup Mane, Matipa i Wijnalduma są doskonałym tego przykładem. Z kolei minusem było to, że menedżer Liverpoolu nie zadbał o odpowiednią szerokość i głębię składu.

Niemniej, wygląda na to, że Klopp wyciągnął już odpowiednie wnioski. Wiadome jest, że na szczycie listy jego życzeń znajduje się Van Dijk. Menedżer Czerwonych mierzy wysoko i liczy się z ewentualnym niepowodzeniem.