W niedzielę już przedostatnia ligowa kolejka. Tym razem emocje mamy gwarantowane. Legia walczy o zwycięstwo, które może przybliżyć ją do tytułu, a nasi piłkarze również są cały czas w grze o podium. Dodatkowego smaczku temu spotkaniu dodaje fakt, że zagrają zespoły, które dały najwięcej reprezentantów do 35-osobowej kadry trenera Adama Nawałki przed rosyjskim mundialem - czyli jak za dawnych lat. A to zobowiązuje.
To będzie już 119 ligowe spotkanie Górnika z Legią. Te mecze od lat 50-tych do 90-tych elektryzowały nie tylko kibiców obydwu zespołów, ale całą piłkarską Polskę. Niejednokrotnie bezpośrednia rywalizacja decydowała o mistrzowskim tytule. A wszystko rozpoczęło się w 1956 roku... Już w drugiej kolejce tamtego sezonu zagraliśmy z Legią na Łazienkowskiej. To był aktualny mistrz, posiadający bardzo mocny zespół, zresztą zbudowany na zawodnikach ze śląskich klubów wziętych "w kamasze". Legia wygrała 3:1 a strzelcem jedynego gola dla Górnika był Czech. W rewanżu to nasz zespół był lepszy i wygrał 3:2. W następnym sezonie Górnik świetnie rozpoczął rozgrywki ligowe pokonując wojskowych 2:1 i w rezultacie po raz pierwszy zdobył mistrzowski tytuł, tym samym detronizując Legię. Następne 15 lat to pasmo największych sukcesów naszego klubu. Pierwszy punkt w Zabrzu Legioniści zdobyli dopiero w sezonie 1965/66 w jedenastym meczu obu rywali, remisując 1:1. W sezonie 1968/69 pomimo dwóch ligowych wygranych Górnika (2:0 i 2:1) mistrzem została Legia. Zaważył pojedynek Górnika z GKS-em. Stronniczo sędziujący arbiter nie uznał bramki dla Zabrzan, na boisku wywiązała się awantura i mecz został zweryfikowany jak walkower 0:3 dla Katowiczan. Pasjonujący finisz miały rozgrywki w sezonie 1970/71. Górnik na półmetku miał 6 punktów straty do Legii. Jednak świetna wiosna zmieniła układ tabeli. W 23 kolejce Legia straciła komplet punktów, natomiast Górnik zgarnął całą pulę, a to oznaczało, że na trzy kolejki przed końcem rozgrywek oba zespoły miały po 33 punkty! Nikt nie miał wątpliwości, że mistrza piłkarska Polska pozna już w następnej kolejce. 16 czerwca przy Łazienkowskiej Legia podejmowała Górnika! Nasz zespół grając bez kontuzjowanego Lubańskiego zagrał koncertowo i wygrał 2:0 a postacią numer 1 był Jerzy Wilim - zdobywca obydwu goli.
Do roku 1973 oba zespoły rozegrały 36 spotkań. 21 razy wygrywał nasz zespół a tylko 10 - Legia. Potem mecze Górnika z Legią nie były już kluczowe dla układu czołówki ligowej tabeli, ale dalej było to ważne wydarzenie w naszej lidze. W 1985 roku Górnik po 13 latach odzyskał mistrzowską koronę, wygrywając rozgrywki o 1 punkt przed Legią. Po remisie u siebie, wygrana 3:1 na Łazienkowskiej okazała się bezcenna. Następny sezon przyniósł trójkolorowym kolejny tytuł a druga ponownie była Legia. Co prawda Górnik przegrał na wyjeździe 1:4, aczkolwiek cała sportowa prasa podkreślała, że był to dość wyrównany mecz, po prostu miejscowi byli skuteczniejsi. Nie było już tak w rewanżu, kiedy przy komplecie publiczności Górnik wygrał 3:0 i o klasę przewyższał przeciwników. Do spektakularnego pojedynku doszło w sezonie 1993/94. W Warszawie nasz zespół zwyciężył 2:1. O mistrzostwie ponownie miała zadecydować ostatnia kolejka w której Górnik miał zagrać w stolicy z Legią. Zwycięstwo dawało Zabrzanom tytuł. Od początku świetnie grał Bałuszyński, ale arbiter czuwał i w 40 minucie "Balu" otrzymał czerwoną kartkę. Jednak minutę później po kontrze Marek Szemoński strzelił na 1:0 i do przerwy to Górnik był mistrzem. W 52 minucie czerwoną kartkę otrzymał Grzegorz Dziuk i trzeba było grac w dziewiątkę. W 71 minucie cały stadion oszalał - Legia wyrównała. Jednak piłkarze Górnika walczyli z wielką determinacją i dążyli do strzelenia zwycięskiej bramki. Ale tego dnia głównym aktorem spotkania był po raz ostatni sędziujący w lidze Słaowmir Redziński. Od 78 minuty przyszło Górnikowi grać w ósemkę. Kolejną czerwień ujrzał Jacek Grembocki. Wynik do końca nie uległ zmianie.
Być może to właśnie ten mecz i fakt, że wtedy nie zdobyliśmy tytułu, zadecydował, że nadszedł ciężki okres dla naszego klubu. Górnik dysponował wówczas bardzo mocnym zespołem w którym występowało siedmiu "srebrnych" olimpijczyków z Barcelony. Zespołem na miarę awansu do Ligi Mistrzów...
Przez ostatnie 20 lat częściej wygrywali piłkarze z Warszawy. Ostatni triumf na Łazienkowskiej zanotowaliśmy jesienią 1998 roku, kiedy w 90 minucie Sobczak ustalił wynik meczu na 1:0. Warto jeszcze wspomnieć o meczu, który miał miejsce w Zabrzu w kwietniu 2007 roku, kiedy broniący się przed spadkiem Górnik po bramce Andraszaka w 69 minucie pokonał faworyzowana Legię 1:0. To był popis ambicji i determinacji naszych piłkarzy.
Meczem z Legią w Zabrzu piłkarze Górnika otworzyli bieżący sezon i było to udane otwarcie, bowiem po golach naszych Hiszpanów (Angulo 2, Suarez) "trójkolorowi wygrali 3:1. W rewanżu przy Łazienkowskiej Na 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry Hamalainen ustalił wynik na 1:0 dla gospodarzy. To był dosyć dramatyczny mecz, bowiem sędzia aż dwa razy go przerywał, bynajmniej nie z winy naszych kibiców.
Mecze Górnik - Legia w liczbach:
Najwięcej trafień dla Górnika uzyskali:
Najwięcej goli w jednym meczu zdobył Ernest Pohl - 4 (5:1 w 1961 r.)
opr. Marek Dziechciarz
gornikzabrze.pl
Lp | Drużyna | Punkty | Z. | R. | P. |
---|---|---|---|---|---|
1 | Śląsk Wrocław | 33 | 10 | 3 | 2 |
2 | Jagiellonia Białystok | 30 | 9 | 3 | 3 |
3 | Lech Poznań | 29 | 8 | 5 | 2 |
4 | Raków Częstochowa | 27 | 8 | 3 | 3 |
5 | Pogoń Szczecin | 26 | 8 | 2 | 5 |
6 | Legia Warszawa | 24 | 7 | 3 | 4 |
7 | Zagłębie Lubin | 21 | 6 | 3 | 6 |
8 | Górnik Zabrze | 19 | 5 | 4 | 6 |
9 | Radomiak Radom | 18 | 5 | 3 | 6 |
10 | Stal Mielec | 18 | 5 | 3 | 7 |
11 | Piast Gliwice | 17 | 2 | 11 | 2 |
12 | Warta Poznań | 17 | 4 | 5 | 6 |
13 | Korona Kielce | 16 | 3 | 7 | 4 |
14 | Widzew Łódź | 16 | 4 | 4 | 6 |
15 | Cracovia | 15 | 3 | 6 | 5 |
16 | Puszcza Niepołomice | 13 | 3 | 4 | 8 |
17 | Ruch Chorzów | 8 | 1 | 5 | 7 |
18 | ŁKS Łódź | 8 | 2 | 2 | 11 |