Szkoleniowiec Borussii Dortmund, Jürgen Klopp pojawił się dziś w sali prasowej, gdzie odpowiadał na pytania dziennikarzy przed sobotnim meczem z Wolfsburgiem.

Jürgen Klopp o sobotnim meczu i jego wpływie na finał w Berlinie: - Zrobiłem sobie szybką analizę i w rundzie wiosennej zdobyliśmy tylko trzy punkty mniej o Wolfsburga. Pod tym względem nasza strata do nich nie jest zbyt duża. Wolfsburg nie przegrał na własnym stadionie od dłuższego czasu i ma własny, specyficzny styl gry. Będzie to mecz, w którym oba zespoły będą miały na uwadze bardzo duży cel. W związku z tym zakładam, że będzie to emocjonujący pojedynek.

Jürgen Klopp o sytuacji wyjściowej w walce o Ligę Europejską: - Jest jeszcze sześć punktów do zdobycia, więc nie zostało na zbyt wiele czasu, aby zapewnić sobie awans, dlatego chcemy zdobyć wszystko, co jest do zdobycia.

Jürgen Klopp o możliwym rekordzie Bundesligi (Borussia ma szansę zagrać w pucharach po tym jak po rundzie jesiennej zajmowała ostanie miejsce): - Słyszałem  o tym. Na pewno byłaby to fajna sprawa, ponieważ nasza droga do Europy na pewno nie należała do najłatwiejszych.

Jürgen Klopp odpowiada na pytanie, czy najbliższy mecz może być zasłoną dymną Wolfsburga przed finałem: - To nie jest tak że jeśli nie zagra de Bruyne lub Rodriguez, będziemy myśleć w finale, że Wolfsburg jest słaby. Nie mamy zamiaru kalkulować. Mecz finałowy będzie inny - inna atmosfera, inny poziom motywacji.

Jürgen Klopp o sile Wolfsburga przy stałych fragmentach gry: - Przekonaliśmy się o ich sile w pierwszej rundzie za sprawą Naldo. Inna sprawa, że wówczas nasza defensywa nie wyglądała najlepiej. Wyeliminowaliśmy nasze największe mankamenty, ale to nie zmienia faktu, że Wolfsburg jest w tym aspekcie bardzo groźny.

Jürgen Klopp o sytuacji kadrowej: - Nuri i Kevin są wykluczeni z gry do końca sezonu. W tym tygodniu problemy mieli także Sven Bender i Sebastian Kehl, ale to raczej drobiazgi. Kuba robi niewielkie postępy. Marco Reus uczestniczył wczoraj w rozgrzewce i zakładam, że będzie dziś trenował normalnie.