strony internetowe zabrze, gliwice

Kartka z kalendarza: Zdarzyło się 30 listopada

W naszym tradycyjnym cyklu sprawdzamy, co istotnego z życia Górnika wydarzyło się 30 listopada. 

1969 rok – ylko towarzyska gra z Siemianowiczanką, którą Górnik wygrywa 2:0 (Szołtysik, Banaś), jednak ważna data w historii klubu. Zabrzan po raz ostatni prowadzi Geza Kalocsay. „Sport”: We wtorek, zabrzanie żegnają trenera Kalocsaia, który po raz ostatni prowadził wczoraj swoich podopiecznych. Jego miejsce zajmie Michał Matyas”. Wersja oficjalna to sprawy rodzinne. Prawdą jest, że za sprawą trenera wybuchł obyczajowy skandal, Kalocsay musi odejść. Nie brak opinii, że z nim Górnik wygrałby któryś z europejskich pucharów.

1970 rok – Pewna wygrana z Falkirk 4:0 ( Szaryński, Banaś, Lubański – 2). Górnik ma na Wyspach dobrą markę i pod koniec roku regularnie jest zapraszany tam na mecze towarzyskie.

1985 rok – Półfinał Pucharu Polski i mecz z ŁKS. Górnik gromi rywala 6:1 (Komornicki – 2, Zgutczyński – 2, Urban, Pałasz). Gospodarze są lepsi nie tylko dlatego, że mają bardziej klasowych rywali. „Sport: „Wprawdzie organizatorzy dobrze przygotowali boisko, ale niestety nie mieli wpływu na niską temperaturę, która sprawiła, że zawodnicy musieli biegać po zielonej tafli lodowej. No właśnie – gospodarze biegali, goście natomiast częściej ślizgali się, wykonując coś w rodzaj jazdy obowiązkowej na łyżwach. Górnicy mogli pozwolić sobie na efektowny program dowolny, ponieważ podeszli do sprawy bardziej racjonalnie niż rywale. Otóż zrezygnowali z typowego obuwia piłkarskiego i założyli korko-trampki. Dzięki temu poruszali się w miarę normalnie, szybciej dochodzili do piłki, wygrywali większość pojedynków indywidualnych”.  Wielkim pechowcem meczu jest Andrzej Iwan, który w 18 minucie faulowany przez rywala z raną ciętą na noszach opuszcza boisko. 

1996 rok – Derby z Ruchem na koniec grania w 1996 roku. Górnik wychodzi na boisko bez sześciu podstawowych graczy, za to z grupą młodzieży. I wygrywa mecz o życie 1:0 – oba zespoły były niemal na dnie ligowej tabeli. Gola strzela doświadczony Tomasz Hajto – na kolejną bramkę w derbach z Ruchem poczeka ponad dekadę. Zabrzanie w tym sezonie wygrywają oba mecze z Ruchem, a po spotkaniu bawią się na zakończenie rundy w jednej z… chorzowskich restauracji. To ostatni mecz w roli trenera Piotra Kocąba. Mimo wygranej w derbach prezes Stanisław Płoskoń dziękuje mu za pracę. Wiosną postawi na Henryka Apostela. Jeszcze jednak ważna informacja. W 90 minucie wchodzi na kilkadziesiąt sekund na boisko 19-letni szczupły piłkarz z długimi włosami. To Kamil Kosowski, który zalicza ligowy debiut.


Autor: Bartek Perek


Źródło: http://www.gornikzabrze.pl/aktualnosci/wydarzenia
 

Powrót do archiwum

gornikzabrze.pl


comments powered by Disqus
 
Reklama

Miejsce na Twój button,
napisz: deatrening@gmail.com
Ekstraklasa
Lp Drużyna Punkty Z. R. P.
1 Śląsk Wrocław 3310 32
2 Jagiellonia Białystok 309 33
3 Lech Poznań 298 52
4 Raków Częstochowa 278 33
5 Pogoń Szczecin 268 25
6 Legia Warszawa 247 34
7 Zagłębie Lubin 216 36
8 Górnik Zabrze 195 46
9 Radomiak Radom 185 36
10 Stal Mielec 185 37
11 Piast Gliwice 172 112
12 Warta Poznań 174 56
13 Korona Kielce 163 74
14 Widzew Łódź 164 46
15 Cracovia 153 65
16 Puszcza Niepołomice 133 48
17 Ruch Chorzów 81 57
18 ŁKS Łódź 82 211