strony internetowe zabrze, gliwice

Juskowiak: BVB powinno odpaść z LM dla własnego dobra

Borussia Dortmund zmierzy się w 1/8 finału Ligi Mistrzów z Juventusem Turyn. O szansach BVB w dwumeczu z Włochami, kryzysie sportowym i najbliższym meczu z VfL Wolfsburg w wywiadzie dla Borussia.com.pl odpowiedział Andrzej Juskowiak, były reprezentant Polski.

Borussia.com.pl: Panie Andrzeju, wczoraj odbyło się losowanie 1/8 finału Ligi Mistrzów, w której Borussia Dortmund zmierzy się z Juventusem Turyn. Jak ocenia Pan szansę BVB w starciu z Włochami?

Andrzej Juskowiak: - Patrząc na tabelę ligi włoskiej i tabelę Bundesligi, to Borussia nie ma żadnych szans, ale doskonale wiemy o tym, że Dortmund w pucharach gra zdecydowanie lepiej w tym sezonie niż w Bundeslidze. Osobiście uważam, że dla Dortmundu mogłoby być nawet lepiej, jakby odpali już teraz z Ligi Mistrzów i skupili się na Bundeslidze. Spójrzmy na sytuację w tabeli. Przepaść pomiędzy Dortmundem, miejscem premiowanym chociażby grą w Lidze Europy robi się coraz większa, a to oznacza, że Borussii może zabraknąć w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Borussia ma ewidentny problem ze zdobywaniem punktów, a nawet goli.Sytuacja wicemistrzów Niemiec w Bundeslidze jest katastrofalna, chociaż jestem w stanie uwierzyć, że w meczu z Juventusem będzie im się grało łatwiej niż w lidze i mogą rozstrzygnąć ten dwumecz na swoją korzyść. Ale czy będzie to dobre dla Dortmundu? Mam wątpliwości, ponieważ dodatkowe obciążenia mogą jeszcze bardziej odbić się na zdrowiu i formie często nękanych przez urazy graczy BVB.

W Dortmundzie nikt nie potrafi racjonalnie wytłumaczyć przyczyn obecnej sytuacji, jaka panuje w klubie. Jakie są Pana zdaniem przyczyny takiej sytuacji?

- Przyczyn może być wiele. Na pewno spory wpływ miało odejście Roberta Lewandowskiego, kontuzja Jakuba Błaszczykowskiego, czy ostatnio Marco Reusa, a także problemy z wkomponowaniem się do zespołu nowych graczy. Mam tu na myśli Immobile, Ramosa czy Henrikha Mkhitaryana, który do tej pory nie potrafił odnaleźć się w Dortmundzie. Ormianin jest bardzo dobrym, szybkim zawodnikiem, ale marnuje ogromną ilość sytuacji strzeleckich, co stanowi spory problem na tym poziomie. Jest typem piłkarza, który znajduje się bardzo często w sytuacjach bramkowych, ale ma problemy z umieszczeniem piłki w siatce nawet w najprostszych sytuacjach. Być może wybiegam trochę za daleko w szukaniu przyczyn takiego stanu rzeczy, ale problemem może być też sposób prowadzenia zespołu przez trenera Jürgena Kloppa.

Jak dobrze wiemy Klopp jest trenerem, który bardzo mocno trzyma się swoich zasad. Roman Weidenfeller od dłuższego czasu znajdował się pod formą, jednak dopiero, kiedy jego błędy urosły do karygodnych rozmiarów, zdecydował się postawić na Langeraka.

- Dokładnie i tutaj pojawia się kolejna rzecz. Przypomnijmy sobie sytuację z przeszłości, kiedy Dortmund wygrywał ligę. Klopp grał wówczas jedenastoma, dwunastoma zawodnikami i rzadko dokonywał zmian. Robert Lewandowski nie miał w zasadzie żadnego konkurenta do gry w ataku poza Julianem Schieberem, który wyraźnie odstawał poziomem od niego. Robert musiał rozgrywać niemalże wszystkie mecze, podobnie jak wielu innych zawodników. Z jednej strony była to doskonała sytuacja, ponieważ zespół był niesamowicie zgrany. Z drugiej zaś strony zawodnicy byli bardzo mocno wyeksploatowani i kto wie czy teraz nie odbija się to na takich zawodnikach jak Hummels, Subotic, Gündogan, Schmelzer, Großkreutz.

Jako zawodnik występował Pan na pozycji napastnika, więc jak oceni Pan fachowym okiem pierwsze pół roku Ciro Immobile i Adriana Ramosa w Dortmundzie? Borussia miała sporo czasu na znalezienie następcy Roberta Lewandowskiego, a jednak nie wygląda to najlepiej.

- Ciężko ocenić ich już w tym momencie. Robert Lewandowski także potrzebował trochę czasu, aby wkomponować się do zespołu Jürgena Kloppa, a później stał się liderem zespołu.

Tak, ale przychodził do Dortmundu w zupełnie innym momencie. Teraz Borussia znajduje się na zupełnie innym poziomie i potrzebowała klasowego piłkarza od zaraz.

- Zgodzę się i uważam, że Borussia trochę zmarnowała ten czas. Mogła sprowadzić napastnika w momencie, kiedy w klubie był jeszcze Robert, wówczas miałby więcej czasu na aklimatyzację. Byłyby nie tylko rywalem Lewandowskiego, ale także miały czas, aby zapoznać się z systemem gry preferowanym przez Jürgena Kloppa. Fakt, że do klubu jednocześnie przyszli Ramos i Immobile pokazuje, że Borussia nie była do końca pewna, czy jeden zawodnik wystarczy, aby zastąpić Lewandowskiego. Żaden z nich nie jest też do koca takim typem piłkarza, jakim był Robert Lewandowski, dlatego też BVB postanowiło rozłożyć to ryzyko na dwóch piłkarzy i przekonało się w praktyce jak trudno zastąpić klasowego napastnika. Być może też Ramos i Immobilie nie czują wsparcia ze strony klubu, ponieważ grają rotacyjnie. Z pewnością jednemu z nich byłby łatwiej zaistnieć, gdyby trener postawił zdecydowanie na niego, chociaż był taki moment, że Immobile regularnie meldował się w pierwszej jedenastce i miał większy kredyt zaufania u trenera. Moim zdaniem do stylu Borussii bardziej pasuje Ramos, chociaż on też nie prezentował się zbyt dobrze, mimo że w Herthcie prezentował się fantastycznie. Co do spekulacji, to wątpię, aby Immobile opuścił Dortmund już teraz, ponieważ mogłoby się to skończyć dla Borussii jeszcze gorzej, ponieważ ewentualny następca ponownie potrzebowałby czasu.

Panie Andrzeju, w środę BVB zmierzy się z Pana byłbym klubem - Wolfsburgiem. Jakie są Pańskie prognozy na to spotkanie, Dortmundczycy mają szansę podjąć walkę z VfL?

- Myślę, że Wolfsburg jest na ten moment na tyle dobrze dysponowany, że nie powinien mieć problemów z ograniem Dortmundu. Bundesliga nie jest jednak łatwą ligą i wszystko może się wydarzyć. Byłem zaproszony na mecz Wolfsburga z Hamburgiem, który miał i ma ogromne problemy ze strzelaniem bramek, a jednak postawił Wilkom trudne warunki. W grze Wolfsburga widać jednak ogromną pewność, wiarę że każdy zawodnik, który przebywa aktualnie na boisku może zrobić wiele z piłką. Myśląc o grze Wolfsburga od razu nasuwa mi się Kevin De Bruyne, który potrafi urwać się każdemu obrońcy, czy pomocnikowi w Bundeslidze. W grze zespołu Heckinga widać ogromne opanowanie, zawodnicy są dobrze ustawieni na boisku i naprawdę widoczna jest jego praca z tymi piłkarzami. Na dodatek kadra Wilków jest bardzo szeroka i wyrównana i nie ma obawy, że w razie kontuzji któregoś z piłkarzy, zespół mógłby popaść w tarapaty. Goście są faworytem, a wysoka forma Wolfsburga to nie jest przypadek. Oglądając ich mecz na żywo przekonałem się, że mają naprawdę dużo jakości w swoim składzie.

Pański typ na jutrzejsze spotkanie - konkretny wynik.

- Zazwyczaj nie bawię się w takie typowanie. Dortmund ma ogromne problemy ze strzelaniem goli. Z kolei Wolfsburg jest bardzo agresywny w odbiorze, dlatego uważam, że wynik 1:0, 2:0 dla VfL jest jak najbardziej realny.

Rozmawiał: Krzysztof Przepióra


Źródło: http://www.borussia.com.pl/
 

Powrót do archiwum

borussia.com.pl piłka nożna


comments powered by Disqus
 
Reklama

Miejsce na Twój button,
napisz: deatrening@gmail.com
Ekstraklasa
Lp Drużyna Punkty Z. R. P.
1 Śląsk Wrocław 3310 32
2 Jagiellonia Białystok 309 33
3 Lech Poznań 298 52
4 Raków Częstochowa 278 33
5 Pogoń Szczecin 268 25
6 Legia Warszawa 247 34
7 Zagłębie Lubin 216 36
8 Górnik Zabrze 195 46
9 Radomiak Radom 185 36
10 Stal Mielec 185 37
11 Piast Gliwice 172 112
12 Warta Poznań 174 56
13 Korona Kielce 163 74
14 Widzew Łódź 164 46
15 Cracovia 153 65
16 Puszcza Niepołomice 133 48
17 Ruch Chorzów 81 57
18 ŁKS Łódź 82 211