Kolejne spotkanie „trójkolorowi” zagrają dopiero w niedzielne popołudnie a rywalem w tej potyczce będzie team poznańskiej Warty. To nie będzie łatwy przeciwnik, „zielono-biali” grają ciekawy i efektowny futbol i na pewno nie przyjadą do Zabrza aby się bronić. A jak zagra nasz zespół? To jest pytanie na które dzisiaj trudno odpowiedzieć, bowiem w siedmiu dotychczas rozegranych spotkaniach Górnik prezentował się diametralnie różnie. Ale wierzymy, że drużyna wzmocniona ostatnio piłkarzami z interesującym c.v. zacznie stanowić zwarty i przede wszystkim skuteczny zespół, który będzie w stanie grać dobrą piłkę przez pełne dziewięćdziesiąt minut.
Piękne tradycje
Kiedy Warta po raz pierwszy została mistrzem Polski, Zabrze dopiero od siedmiu lat posiadało prawa miejskie i leżało w granicach Niemiec, a Lech grał zaledwie na szczeblu wojewódzkim. Tak, przed wojną w Poznaniu bezdyskusyjnie królowała Warta, która do 1939 roku zdobyła jeszcze dwa razy ‘srebro” i czterokrotnie uplasowała się na trzeciej pozycji. W sumie w latach 1927-1939 ten zespół aż siedmiokrotnie meldował się na mecie sezonu w pierwszej trójce. W tamtych latach o sile „Warciarzy” decydowali tacy gracze jak bracia Scherfke, Kryszkiewicz, Staliński, Fontowicz, Spojda czy Danielak. Dzisiaj przeciętnemu kibicowi te nazwiska pewnie niewiele mówią, ale to byli reprezentanci Polski, również uczestnicy Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Świata.
Trochę podobieństw
Pierwsze powojenne mistrzostwo ligi przypadło w udziale Warcie. Wydawało się, że ta drużyna nawiąże do swoich najlepszych tradycji ale stało się inaczej. W 1950 roku doszło do fuzji z klubem HCP Stal, wynikiem czego było zniknięcie historycznej nazwy Warta. W sezonach 1951-1955 klub występował pod nazwą Stal Poznań. Ale we wspomnianym 1950 roku, zespół po raz pierwszy w historii zaznał goryczy degradacji. Z kolei Górnik, istniejący dopiero dwa lata, wywalczył awans do drugiej ligi! W sezonie 1951 oba zespoły były o włos od awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Wtedy druga liga podzielona była na cztery grupy. Na mecie sezonu Górnika i 1 punkt wyprzedził imiennik z Wałbrzycha, a Wartę gdańska Lechia, lepszym bilansem bramkowym. W sezonie 1952 oba zespoły spadły do trzeciej ligi, pomimo faktu, że zajęły w swoich grupach miejsca w środku tabeli. Po prostu PZPN reorganizował rozgrywki i od 1953 roku w drugoligowych zmaganiach miało uczestniczyć tylko 14 drużyn. Rok później Górnik powrócił do drugiej ligi a w 1955 roku po raz pierwszy awansował do elity. Cieszono się także w Poznaniu, bowiem Warta po trzech sezonach spędzonych w trzeciej lidze w końcu awansowała do drugiej. Dla Górnika ten awans był początkiem największych sukcesów, z kolei Warta po pięciu sezonach spadła i na wiele lat zakotwiczyła w trzeciej lidze.
Pierwsze kontakty
„Trójkolorowi” zdążyli już zgarnąć czternaście tytułów mistrzowskich, kiedy nadarzyła się pierwsza okazja do ligowej potyczki z zespołem z Poznania, który w 1993 roku ponownie awansował go grona najlepszych. W sezonie 1993/94 Górnik był kandydatem do zdobycia mistrzostwa, niestety plany legły w gruzach, bo ostatniego, decydującego meczu w sezonie z Legią w stolicy po prostu nie dało się wygrać… Ale w szóstej kolejce nasi piłkarze w końcu zagrali z Wartą. To nie był łatwy mecz, długo utrzymywał się rezultat remisowy, na szczęście dwie minuty przed końcem rywalizacji Grzegorz Mielcarski ustalił wynik meczu na 2:1 dla Górnika. W rewanżu również górą byli nasi gracze, wygrywając 3:1. W następnym sezonie Warta ponownie doznała goryczy degradacji, choć nie był to wcale zły zespół. To w Warcie odkryto talent Macieja Żurawskiego, wychowanka klubu, podobnie jak Arkadiusza Kaliszana. W tamtym okresie „zielono-białych” reprezentowali także: Sidorczuk, Jakołcewicz, Pleśnierowicz, Onyszko czy Pawlak – te nazwiska nie są obce kibicom futbolu. W Warcie grał także mający za sobą piętnaście występów w Górniku i tytuł mistrza kraju – Jerzy Misztur oraz Waldemar Tęsiorowski, który rundę jesienną sezonu 1993/94 spędził w Poznaniu a wiosnę 1995 roku w Zabrzu.
W pierwszym pojedynku bieżącego sezonu Górnik zdołał pokonać Wartę a jedynego gola po strzale z rzutu karnego zdobył Jesús Jiménez. Mecz rewanżowy rozegrany w kwietniu tego roku toczył się niestety pod dyktando gości, którzy zwyciężyli 2:1 a honorowego gola ponownie zdobył Jiménez.
Górnik - Warta w statystykach:
Autor: Marek Dziechciarz
gornikzabrze.pl
Lp | Drużyna | Punkty | Z. | R. | P. |
---|---|---|---|---|---|
1 | Śląsk Wrocław | 33 | 10 | 3 | 2 |
2 | Jagiellonia Białystok | 30 | 9 | 3 | 3 |
3 | Lech Poznań | 29 | 8 | 5 | 2 |
4 | Raków Częstochowa | 27 | 8 | 3 | 3 |
5 | Pogoń Szczecin | 26 | 8 | 2 | 5 |
6 | Legia Warszawa | 24 | 7 | 3 | 4 |
7 | Zagłębie Lubin | 21 | 6 | 3 | 6 |
8 | Górnik Zabrze | 19 | 5 | 4 | 6 |
9 | Radomiak Radom | 18 | 5 | 3 | 6 |
10 | Stal Mielec | 18 | 5 | 3 | 7 |
11 | Piast Gliwice | 17 | 2 | 11 | 2 |
12 | Warta Poznań | 17 | 4 | 5 | 6 |
13 | Korona Kielce | 16 | 3 | 7 | 4 |
14 | Widzew Łódź | 16 | 4 | 4 | 6 |
15 | Cracovia | 15 | 3 | 6 | 5 |
16 | Puszcza Niepołomice | 13 | 3 | 4 | 8 |
17 | Ruch Chorzów | 8 | 1 | 5 | 7 |
18 | ŁKS Łódź | 8 | 2 | 2 | 11 |