- Derbowy mecz z Ruchem II był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Gospodarze postawili nam wysoko poprzeczkę. My może zagraliśmy trochę bardziej defensywnie, ale przyniosło to upragniony efekt. Uchroniliśmy się od straty bramki mimo, że Ruch miał kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Raz piłka po ich strzale trafiła w poprzeczkę, a kilka razy Mateusz Kuchta pewnie interweniował między słupkami. Łukasz Wolsztyński świetnie zachował się w polu karnym i było 1:0. Ruch od tej chwili ze zdwojoną siłą walczył, aby doprowadzić chociażby do remisu. Na szczęście skutecznie broniliśmy się do ostatniego gwizdka sędziego. Wygrana cieszy, zrehabilitowaliśmy się po dwóch porażkach z rzędu z Ruchem Zdzieszowice i Podbeskidziem II Bielsko-Biała. W dobrych nastrojach kończymy rozgrywki ligowe w tym roku. Chłopcy z rezerw pokazali, że warto na nich stawiać i że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa... - powiedział po meczu trener Dariusz Koseła.